Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden podpisał 9 marca zarządzenie wykonawcze w sprawie zapewnienia odpowiedzialnego rozwoju zasobów cyfrowych. Nakaz ten był oczekiwany od kilku miesięcy, co dało niektórym w branży wystarczająco dużo czasu na wzbudzenie niepokoju. Jednak po wydaniu rozkazu wykonawczego, czyli EO, spotkał się on z chórem aprobaty.
„Spodziewałem się pewnych rzeczy, a pozytywny ton niekoniecznie był jednym z nich” – powiedział szef działu prawnego i rządowego TRM Labs, Ari Redborn. Dyrektor wykonawczy grupy kryptowalut Coin Center, Jerry Brito, napisał na Twitterze, że EO jest „dalszym potwierdzeniem, że kiedy poważni urzędnicy trzeźwo patrzą na krypto, reakcją nie jest podpalenie włosów, ale uznanie tego za innowację które Stany Zjednoczone będą chciały wspierać”.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Wśród wspierających ustawodawców Republikańska „Crypto Senator” Cynthia Loomis z Wyoming powiedziała w oświadczeniu: „Wspaniale jest widzieć rosnące zainteresowanie administracji Bidena zasobami cyfrowymi”.
EO uznaje miejsce aktywów cyfrowych w gospodarkach krajowych i globalnych, zauważając, że niepaństwowe aktywa cyfrowe wzrosły w kapitalizacji rynkowej z 14 miliardów dolarów w listopadzie 2016 r. do 3 bilionów dolarów pięć lat później. Szybki rozwój i niespójne kontrole „wymagają ewolucji i dostosowania podejścia rządu Stanów Zjednoczonych do zasobów cyfrowych”, kontynuuje. EO określa cele polityki związane z ochroną konsumentów, stabilnością finansową, nielegalnym finansowaniem i bezpieczeństwem narodowym, przywództwem USA, usługami dla niedofinansowanego i odpowiedzialnego rozwoju.
Zebranie ich działania razem
EO nie określa żadnych działań regulacyjnych. Przedstawia raczej proces międzyagencyjny, w który będzie zaangażowanych 16 wysokich urzędników, w tym kilku członków gabinetu, z potencjalnie uczestniczącymi również niezależnymi agencjami regulacyjnymi. Ich pierwszym obowiązkiem będzie sporządzenie obszernej serii raportów, z różnymi uzupełnieniami i załącznikami, które będą przygotowywane w odstępach od 90 dni do ponad roku od publikacji EO. Asystent prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan i asystent prezydenta ds. polityki gospodarczej Brian Deese będą koordynować proces międzyagencyjny.
Nie należy lekceważyć złożoności EO jako zarządzania projektami. Była dyrektor stowarzyszona FDIC, Alexandra Barrage, obecnie partnerka w Davis Wright Tremaine LLP, powiedziała Cointelegraph, że proces międzyagencyjny jest „świadectwem tego, że zasoby cyfrowe przecinają tak wiele problemów, że nie ma jednej agencji, która może się tym zająć”. Raporty i zalecenia będą opierać się na sobie nawzajem, powiedział Barrage, i będą wymagały nadzoru kontroli jakości. „Nie chcesz 20 różnych opinii, które nie pasują do siebie” – powiedziała.
Po zakończeniu raportowania realizacja celów polityki administracji pozostanie celem. EO „ma bardzo dobrze wyważony, bardzo celowy” język, powiedział Cointelegraph Oleg Elkhunovich, partner w Susman Godfrey LLP, i jest „przemyślany i przekonujący”. Niemniej jednak ostateczny wpływ EO to „każdy zgadywanie”.
„Większość branży prosi o zasady”, powiedział Elkhunovich, ponieważ brak aktywnie egzekwowanych regulacji sprawia, że innowacje są ryzykowne. EO oznacza również koniec postrzegania kryptowaluty jako Dzikiego Zachodu. „To rynek o wartości 3 bilionów dolarów” – powiedział Elchunowicz. „Nie możesz tego mieć”.
Spójna regulacja bez luk „jest z pewnością idealnym celem”, powiedział Cointelegraph przez e-mail Peter Hardy, współprzewodniczący zespołu ds. przeciwdziałania praniu pieniędzy w Ballard Spahr LLP, ale ten cel „będzie nieuchwytny w praktyce – szczególnie biorąc pod uwagę stałe i szybkich zmian w technologii, co oznacza, że przepisy będą musiały być stale przyspieszane, aby spróbować nadążyć”.
„Samo wiedza z pewną dozą pewności, czy ktoś jest regulowany przez SEC, CFTC, FinCEN lub jakąś ich kombinację – a jeśli tak, to dokładnie w jaki sposób – byłaby niezwykle cenna” – dodał Hardy.
Zanim firmy kryptograficzne dowiedzą się, jakie agencje będą je regulować, jest wiele do uporządkowania za kulisami. EO wymienia z nazwy siedem agencji regulacyjnych, a niektóre z nich już walczyły o władzę.
Na przykład Urząd Kontrolera Waluty (OCC) i Biuro Ochrony Finansowej Konsumentów (CFPB) nie zgodziły się w zeszłym roku na czarterowanie firm fintech, a dyrektor Commodity Futures Trading Commission (CFTC) nalegał na zwiększenie uprawnień egzekucyjnych nad kryptowalutami w Senat w zeszłym miesiącu. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) została oskarżona o nadużycie w swoich wysiłkach egzekucyjnych. Agencja ta jest ledwie wymieniona w EO i nie została wyznaczona do odegrania znaczącej roli.
Zielona energia i cyfrowe dolary
Jeden z raportów nakazanych przez EO będzie dotyczył kwestii środowiskowych związanych z technologią blockchain oraz tego, jak może ona „utrudniać lub przyspieszać wysiłki na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatu”. Raport ten będzie obejmował między innymi administratora Agencji Ochrony Środowiska (EPA). EPA znacznie zwiększyła swoje działania regulacyjne pod administracją Bidena, a jej wysiłki już zaczęły wpływać na przemysł wydobycia kryptowalut i jego źródła energii.
Dyrektor generalny Soluna Computers, John Belizaire, w oświadczeniu dla Cointelegraph zidentyfikował ślad węglowy branży kryptograficznej, zużycie paliw kopalnych, recykling sprzętu i inne formy postępowania z odpadami wśród problemów, które prawdopodobnie będą dotyczyć agencji w przyszłości. „Branża kryptowalut jest już na drodze do poprawy i dojrzałości swoich operacji” pod tym względem, napisał Belizaire. Istnieje kilka sposobów, w jakie branża może współpracować z regulatorami w synergii, aby wzmocnić sieć energetyczną i „przyspieszyć zieloną transformację”, powiedział, dochodząc do wniosku, że ulepszenie regulacyjne „byłoby wielką rzeczą dla branży”.
Wreszcie, EO stwierdza, że administracja „najwyższą pilną wagę przykłada do wysiłków badawczo-rozwojowych w zakresie potencjalnych opcji projektowania i wdrażania” cyfrowej waluty banku centralnego Stanów Zjednoczonych lub CBDC. Jest to godne uwagi, biorąc pod uwagę ostrożne stanowisko Rezerwy Federalnej w sprawie CBDC i ich szybki rozwój na całym świecie.
EO poleca Sekretarzowi Skarbu, we współpracy z innymi odpowiednimi urzędnikami, sporządzenie raportu na temat CBDC. Rada gubernatorów Systemu Rezerwy Federalnej jest zachęcana do kontynuowania badań nad CBDC, a prokurator generalny ma podjąć starania „oceny wszelkich niezbędnych zmian legislacyjnych w celu wydania amerykańskiej CBDC w ciągu 180 dni i wkrótce opracować projekt legislacyjny odtąd."
Długi proces przed nami
Prace mają się odbyć po wyborach śródokresowych, więc nie można przewidzieć otoczenia legislacyjnego, w którym się pojawią. Nie ma wątpliwości, że wniosek legislacyjny będzie tylko pierwszym krokiem w długim procesie.
„To zdecydowanie pokazuje, że Stany Zjednoczone (wreszcie) myślą strategicznie o wpływie kryptowalut na innowacje finansowe i konkurencyjność” – napisał na LinkedIn David Carlisle, dyrektor ds. polityki i spraw regulacyjnych w firmie Elliptic zajmującej się bezpieczeństwem blockchain. „Chociaż wciąż nie jest przesądzone, że cyfrowy dolar się wydarzy […], oznacza to, że Stany Zjednoczone poważnie traktują ryzyko utraty swojej przewagi konkurencyjnej w miarę postępu innowacji kryptograficznych oraz rozwoju i wprowadzania CBDC w krajach takich jak Chiny”.
Akcje kryptowalut i spółek sąsiednich odnotowały krótki wzrost po wydaniu EO. Jest mało prawdopodobne, aby EO miał w najbliższym czasie jakikolwiek wpływ na rynek. Gai Sher, starszy doradca w Greenspoon Marder LLP, zauważył w oświadczeniu dla Cointelegraph, że „nie wymaga to żadnych działań ani bezczynności ze strony graczy rynkowych”. Kontynuuje: „Czekamy na możliwe do zastosowania regulacje. […] Tymczasem społeczność międzynarodowa posuwa się do przodu”.
Okres poprzedzający rozpoczęcie regulacji niekoniecznie będzie dla branży stratą czasu. Koordynatorzy Sullivan i Deese obiecują, że są „zaangażowani we współpracę z sojusznikami, partnerami i szerszą społecznością zasobów cyfrowych”.
Kontynuuj czytanie w Cointelegraph