Nie jest tajemnicą, że Coinbase odegrał kluczową rolę we wprowadzaniu nowych użytkowników do przestrzeni kryptograficznej. Przyjazny proces wdrażania i status Coinbase jako spółki notowanej na giełdzie pozwalają na pojawienie się bardziej tradycyjnej platformy inwestycyjnej dla inwestorów, którzy nie znają się na krypto, co prowadzi do większego zaufania.
Wydaje się jednak, że prawie co tydzień w Internecie pojawia się kolejny artykuł o Coinbase i jego nadmiernych opłatach dla detalicznych i profesjonalnych traderów i inwestorów. Problem na ogół rozwija się wraz z porównaniem cen między kilkoma różnymi giełdami. Wraz ze wzrostem konkurencji rośnie presja na Coinbase i giełdy na całym świecie, aby obniżyć opłaty. Niemniej jednak największy problem cenowy, z jakim boryka się Coinbase i inne giełdy, jest znacznie większy niż zwykłe struktury opłat.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Utowarowienie i cena
Towary to towary zamienne. Innymi słowy, rynek traktuje towary w ich różnych postaciach jako skutecznie równe. Gdy towar lub usługa jest utowarowizowana, nie ma dalszego różnicowania między sprzedawcami, a wszelkie negocjacje opierają się wyłącznie na cenie.
Dyskusja na temat opłat transakcyjnych opiera się na przekonaniu, że cena kryptowalut jest statyczna na wszystkich giełdach — jest to towar. Gdyby Bitcoin (BTC) był prawdziwym towarem, opłaty transakcyjne byłyby jedynym problemem, a dyskusja na temat struktury opłat Coinbase byłaby ważna.
Związane z:Crypto potrzebuje zdecentralizowanej dziennej stopy referencyjnej
Jednak ten pogląd na Bitcoin przeczy podstawowemu problemowi na rynku. Cena Bitcoina nie jest liczbą statyczną i często może się różnić na różnych giełdach. Z powodu rozdrobnienia rynku konsumenci często płacą za dużo lub zaniżają, nawet o tym nie wiedząc.
Fragmentacja i prawdziwa cena
Rozdrobnienie rynku występuje, gdy kontakt i interakcja między giełdami są słabe. Powoduje to różnice w cenach między giełdami i niedostatek płynności na całym rynku.
Kiedy te rozbieżności cen są duże, szybko przejmują wszelkie rozbieżności w opłatach między giełdami. Inwestorzy i handlowcy zostali przeszkoleni, aby zobaczyć cenę tylko na jednej giełdzie. Ale ta fragmentacja oznacza, że prawdziwa cena każdej kryptowaluty to jej cena na jednej giełdzie plus opłaty na tej giełdzie, w porównaniu z tą samą kalkulacją na innej giełdzie.
Związane z:Zaufanie wciąż jest koniecznością w pozbawionym zaufania świecie kryptowalut
Jeśli cena Bitcoina jest stosunkowo niska na jednej giełdzie, nie ma większego znaczenia, czy ta giełda ma zerowe opłaty. Czemu?
Jeśli cena Bitcoina wynosi 60 000 USD, a opłata wynosi 0,50% na jednej giełdzie, można zapłacić za Bitcoina na innej giełdzie za 60 120 USD z opłatą 0,30%. Tak, przy setkach giełd na rynku, luka cenowa może czasami stać się tak duża. Ta rozbieżność doprowadziła do rozpowszechnienia inwestycji arbitrażowych — kupowania bitcoinów na jednej giełdzie po niższym kursie, a następnie odsprzedawania tych samych monet po przeniesieniu na inną giełdę po wyższej cenie.
Największym problemem, jaki to powoduje, jest jednak to, że Bitcoin nie jest już towarem. Przy zbyt wielu rozbieżnościach cen Bitcoin staje się niewymienialny, a rynek znajduje się w stagnacji. To odejście od utowarowienia w końcu spowoduje potencjalną implozję rynku. Ale jest nadzieja na zmiany.
Stabilizacja rynku
Ten rodzaj chaosu rynkowego nie jest nowy ani odizolowany na rynku kryptowalut. Te same problemy pojawiły się na rynkach obligacji i akcji, ale z czasem zostały rozwiązane w drodze regulacji. Na przykład Komisja Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych ma politykę o nazwie National Best Bid and Offer lub NBBO. Niniejsze rozporządzenie wymaga od wszystkich brokerów wykonywania transakcji po najlepszej dostępnej cenie sprzedaży w kraju, gdy inwestor chce kupić papier wartościowy, oraz po najlepszej dostępnej cenie kupna w kraju, gdy inwestor chce sprzedać.
W ten sposób regulacja stabilizuje rynek i chroni konsumentów przed przepłacaniem na danej giełdzie. Brokerzy są trzymani w ryzach, a siły rynkowe działają raczej na zasadzie współpracy niż jednostronnie.
Rynek kryptowalut jednak, ponieważ jest jeszcze w powijakach, nie ma tego czasu normalizacji. Giełdy funkcjonują ze względną autonomią, a obecny stan fragmentacji rynku oznacza, że inwestorzy detaliczni i instytucjonalni często płacą różne ceny w oparciu o te giełdy.
Problemy z wdrożeniem tego systemu na rynku kryptowalut są wielorakie — brak komunikacji, restrykcyjna zgodność z przepisami i suche pule płynności powstrzymujące jakąkolwiek znaczącą zmianę.
Budowanie prawdziwie zunifikowanego globalnego rynku kryptowalut
Podstawową przyczyną problemu na rynku jest brak komunikacji lub interoperacyjności między giełdami, co skutkuje dużym stopniem fragmentacji rynku. Jednak obecna infrastruktura cyfrowa jest wystarczająco duża, aby wspierać stałą interakcję wymiany. Jednak aby rynki mogły się skalować globalnie, ta interoperacyjność między giełdami musi być płynna.
Związane z:Mosty bez zaufania mogą być kluczem do interoperacyjności łańcucha bloków
Bitcoin jest aktywem globalnym, prawdopodobnie nawet większym niż akcje Apple czy Tesla. Więc to niesprawiedliwe, że inwestorzy nie mogą uzyskać najlepszej oferty w dowolnym momencie, ponieważ NBBO przewiduje tradycyjne akcje. Więcej technologii i płynności klasy korporacyjnej pomoże również w dojrzałym handlu aktywami cyfrowymi. Wszystko to może ostatecznie umożliwić utworzenie jednego zunifikowanego globalnego rynku handlowego w podobny sposób, w jaki tradycyjne akcje są przedmiotem obrotu na giełdach takich jak Nasdaq lub NYSE.
Bez tych rozwiązań zmniejszających fragmentację argumenty i debaty dotyczące opłat handlowych są źle skierowane i nie opowiadają całej historii. Nadszedł czas, aby wyrównać szanse uczciwości dzięki odpowiednim przepisom i zastosowanym technologiom. Ostatecznie nie jest to wyścig o niższe opłaty transakcyjne, to wyścig o coś podobnego do NBBO w kryptowalutach — prawdziwie globalną najlepszą ofertę i ofertę.
Ten artykuł nie zawiera porad inwestycyjnych ani rekomendacji. Każdy ruch inwestycyjny i handlowy wiąże się z ryzykiem, a czytelnicy powinni przeprowadzić własne badania podczas podejmowania decyzji.
Poglądy, przemyślenia i opinie wyrażone tutaj są wyłączną własnością autora i niekoniecznie odzwierciedlają lub reprezentują poglądy i opinie Cointelegraph.