Dużo mówiło się o tym, jak blockchain otwiera nieskończone możliwości dla przedsiębiorstw. I chociaż cały ten szum nie przełożył się w pełni na wymierne rezultaty, eksplozja zdecentralizowanych rynków finansowych i niewymiennych tokenów (NFT) wyznaczyła znaczniki tego, co jest osiągalne i jak blockchain może naprawdę wpłynąć nawet na najbardziej konserwatywne branże.
Tak więc, w przeciwieństwie do dwóch do czterech lat temu, deweloperzy, przedsiębiorcy i firmy nie tylko ślepo dołączają do mody. Nie chodzi już o to, co może zrobić blockchain. Teraz zadawane pytania koncentrują się bardziej na tym, jak najlepiej wykorzystać technologię, aby uzyskać najlepsze wyniki. Dlatego blockchain powoli ewoluował od modnego hasła do powszechnie stosowanej technologii. Jeśli to nie wskazuje na prawdziwy wzrost i rozwój, to co oznacza?
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Związane z:Technologia Blockchain może zmienić świat i to nie tylko poprzez krypto
Nie oznacza to jednak, że do tej pory płynęła gładko. Odkąd zaczęliśmy postrzegać blockchain jako rentowną technologię do zasilania głównych aplikacji, przepustowość blockchainów, szczególnie tych, które zostały powszechnie przyjęte, podlegała intensywnej analizie. Zrozumiałe jest, że skalowalność pozostaje miarą do oceny gotowości sieci blockchain do obsługi aplikacji korporacyjnych.
Korzystając z Ethereum jako studium przypadku, można śmiało powiedzieć, że wielu użytkowników Ethereum miało do czynienia z wadami nieskalowalnej infrastruktury blockchain. Z mojego doświadczenia wynika, że wysokie opłaty transakcyjne wynikające z przeciążenia sieci są potencjalnym rozwiązaniem dla inwestorów detalicznych. Dla przeciętnego użytkownika nie ma sposobu, aby uzasadnić płacenie nawet 70 USD jako opłaty za wykonanie pojedynczej transakcji, która może nie być warta nawet 100 USD.
Warto zauważyć, że niezdolność Ethereum do odpowiedniego skalowania do pewnego stopnia stłumiła ustanowienie sektorów DeFi i NFT, a inwestorzy detaliczni i handlowcy zainteresowani realizacją transakcji o niskiej wartości często zmuszani są do obserwacji z boku. Nawet Vitalik Buterin niedawno przyznał do powagi tej sytuacji, zauważając, że obecny system skalowania i opłat jest nie do utrzymania, jeśli celem jest, aby projekty sieci społecznościowych zasilane przez NFT rozwijały się w sieci Ethereum.
A więc pytanie brzmi: jak twórcy blockchain zareagowali na ten powracający problem?
Czy warstwa pierwsza wystarczy?
Uważam, że ostatecznym celem jest rozwiązanie trilemma blockchain, czyli znalezienie równowagi między decentralizacją, bezpieczeństwem i skalowalnością. Najczęściej blockchainy muszą poświęcić jedną z tych trzech funkcji. W większości starszych blockchainów, w tym Bitcoin i Ethereum, przyjęto projekt infrastruktury, poświęcając skalowalność na rzecz bezpieczeństwa i decentralizacji.
Trzeba powiedzieć, że Bitcoin i Ethereum to dwa najpopularniejsze blockchainy nie tylko dlatego, że są pierwszymi w swoim rodzaju, ale także dlatego, że stały się prawdopodobnie najbardziej zdecentralizowanymi i bezpiecznymi sieciami blockchain. Zasadniczo to, czego brakuje im w skalowalności, nadrabiają innymi podstawowymi wymaganiami blockchain. Chociaż to wystarczało we wczesnych latach ich działania, napływ aplikacji blockchain z pewnością wywarł ogromną presję na łańcuchy warstwy 1, aby ewoluowały i zawierały infrastruktury zorientowane na skalowalność.
Związane z:Gdzie należy przyszłość DeFi: Ethereum czy Bitcoin? Eksperci odpowiadają
Podczas gdy nowszym blockchainom o wiele łatwiej jest odpowiednio dostosować się, wdrażając skalowalną infrastrukturę od podstaw, o wiele trudniej jest zrobić to samo osobom z istniejącą infrastrukturą. Jak widać w przypadku Ethereum, może to oznaczać całkowitą przebudowę istniejącej infrastruktury. Przeniesienie istniejącej gospodarki blockchain wartej miliardy dolarów do nowej infrastruktury blockchain wiąże się z wieloma zagrożeniami. Wiele może pójść nie tak, zwłaszcza że nigdy wcześniej nie robiono tego na taką skalę.
Tak więc zwykle oczywistym wyborem dla programistów i użytkowników DApp jest wybór skalowalnych, skoncentrowanych łańcuchów warstwy 1. Oczekuje się, że lista rozwiązań łańcucha warstwy 1, które próbują wykorzystać eksplozję popytu na szybką infrastrukturę blockchain, wzrosła z biegiem lat — godne uwagi wzmianki to Binance Smart Chain, Tron i EOS. Jednak, jak odkryliśmy, decentralizacja najwyraźniej nie jest najsilniejszą stroną tych opcji. W obliczu wspomnianego wcześniej trilemma blockchain większość alternatyw dla Ethereum i Bitcoin zdecydowała się przyspieszyć decentralizację. Dlatego staje się kwestią preferencji i tego, co deweloperzy są skłonni do kompromisu.
Być może trzecią i bardziej korzystną opcją jest skorzystanie z rozwiązań warstwowych. Dzięki temu programiści mogą przynajmniej upewnić się, że mają dostęp do wszystkich elementów niezbędnych do tworzenia optymalnych aplikacji blockchain.
Czy rozwiązania warstwy drugiej są natychmiastową odpowiedzią na trilemat blockchain?
Wady skalowalności blockchaina Ethereum zmusiły rozwiązania do budowania sieci na istniejących i przejmowania części transakcji i obciążeń obliczeniowych zatykających sieć główną. Wielowarstwowe podejście zapewnia, że programiści będą nadal cieszyć się wysoką płynnością blockchain Ethereum, a jednocześnie omijają wąskie gardła związane z ekosystemem.
Chodzi o to, aby wykonać wszystkie obliczenia i skalowalne płatności poza łańcuchem i sporadycznie rejestrować końcowy stan takich działań na blockchainie warstwy 1. Niezależnie od tego, czy są to optymistyczne rollupy, kanały stanowe, plazmowe czy rollupy z wiedzą zerową (zk-rollups), cel pozostaje ten sam: ominąć widoczne ograniczenia zdecentralizowanych łańcuchów bloków.
Już teraz Polygon (wcześniej nazywany Matic) osiągnął dużą przyczepność jako rozwiązanie drugiej warstwy idealne dla aplikacji Ethereum, które chcą umożliwić skalowalną platformę wolną od efektu przeciążenia sieci. Na przykład wersja Polygon SushiSwap, Sushi, odnotowała 75% wzrost liczby użytkowników w pierwszym tygodniu września, według DappRadar. Poza niedawnym spadkiem aktywności na Polygonie, co moim zdaniem jest chwilowym niepowodzeniem, użytkownicy przebudzili się do możliwości, jakie oferują rozwiązania warstwy drugiej, zwłaszcza jeśli chodzi o detaliczne DeFi.
Co ciekawe, nie tylko sektor DeFi przechodzi tę dynamiczną zmianę. Rynek NFT zaczął również migrować do warstwy drugiej dzięki specjalnemu rozwiązaniu, które podobno pozwala zaoszczędzić ponad 400 000 USD na opłatach za gaz zaledwie 24 godziny po uruchomieniu. W lipcu OpenSea ogłosiło, że zintegrowało się z Polygon, aby umożliwić handel bez gazu na swoim rynku NFT. Zauważ, że Polygon nie jest obecnie jedynym rozwiązaniem dwuwarstwowym tworzącym fale. Inne infrastruktury warstwy drugiej, które zrobiły furorę, to Celer Network i Arbitrum.
Napływ adopcji drugiej warstwy skłonił mnie do przekonania, że programiści zdecydowali się na wielowarstwową infrastrukturę blockchain jako idealną architekturę do tworzenia najwyższej klasy doświadczenia blockchain. Jeśli ten trend się utrzyma, co wydaje się bardzo pewne, przynajmniej do czasu, gdy Ethereum 2.0 pojawi się w sieci, aplikacje warstwy 2 staną się tak samo wartościowe, jak ich odpowiedniki w warstwie 1. Dlatego dołączenie do strony warstwy 2 jest rozsądnym wyborem dla programistów, którzy chcą ulepszyć istniejącą infrastrukturę blockchain lub zbudować nowe zdecentralizowane aplikacje.
Poglądy, przemyślenia i opinie wyrażone tutaj są wyłączną własnością autora i niekoniecznie odzwierciedlają lub reprezentują poglądy i opinie Cointelegraph.