Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski opóźnił podpisanie ustawy, która ustanowi krajowe ramy prawne dotyczące zasobów cyfrowych. Projekt ustawy, zatytułowany „O wirtualnych aktywach”, uzyskał aprobatę parlamentu 8 września. Jednak zgodnie z oświadczeniem biura prezydenckiego z 5 października Zełenski przekazał ustawę z powrotem do parlamentu wraz z szeregiem proponowanych poprawek.
Zgodnie z oświadczeniem, głównym zarzutem prezydenta wobec ustawy w jej obecnym kształcie jest koszt ustanowienia nowego organu regulacyjnego ds. nadzoru nad aktywami cyfrowymi:
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Zgodnie z przepisami regulacja rynku aktywów wirtualnych ma być prowadzona przez różne organy państwowe w zależności od rodzaju tych aktywów, w szczególności poprzez powołanie nowego organu wykonawczego. Utworzenie nowego organu, przewidziane w tej ustawie, będzie wymagało znacznych nakładów z budżetu państwa.
Zamiast tworzyć odrębną agencję wykonawczą zajmującą się aktywami cyfrowymi, Zełenski proponuje oddanie ich pod nadzór istniejącej Krajowej Komisji ds. Papierów Wartościowych i Giełdy, agencji nadzoru, która zgodnie ze statutem jest „podległa prezydentowi Ukrainy”. i odpowiedzialny przed Radą Najwyższą”, parlamentem narodowym.
Wydaje się, że rozwój ten odzwierciedla pragmatyczne poszukiwanie przez władze ukraińskie najbardziej praktycznego wdrożenia systemu regulacji aktywów cyfrowych, a nie odwrócenie perspektywicznego stanowiska narodu w sprawie kryptowalut.
Przeczytaj o Cointelegraph