Chociaż prawie wszyscy zgadzają się, że branża blockchain musi zająć się niedostateczną reprezentacją kobiet w tym sektorze, eksperci są podzieleni co do najlepszego sposobu osiągnięcia tego celu.
Czy powinniśmy przyjąć podejście interwencjonistyczne, czy też mieć nadzieję, że wraz z upowszechnieniem się łańcucha bloków będzie on bardziej atrakcyjny poza podstawową demografią?
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Najnowsze dane z platformy handlowej eToro, która ma 18 milionów zarejestrowanych użytkowników, sugerują, że kobiety stanowią zaledwie 15% handlowców Bitcoin i 12% handlowców Ether.
Paneliści na imprezie Australian Blockchain Week, która odbyła się 21 kwietnia, przedstawili szereg poglądów na temat tego, jak zapewnić większą różnorodność w sektorach kryptowalut i blockchain.
Rupert Colchester, główny partner klienta IBM, powiedział, że był zdumiony, jak wiele „rzeczy budują zespoły, które nie są zróżnicowane”, ponieważ uważa, że różnorodne perspektywy mogą pomóc zapewnić przyjazność dla użytkownika, a także pomóc w tworzeniu lepszych produktów. Colchester stwierdził, że jego rozwiązaniem problemu jest „właściwe zbudowanie swoich zespołów” ze stosunkiem mężczyzn do kobiet 50/50 od podstaw:
„Myślę, że projektowanie, no wiesz, dobra etyka, projektowanie różnorodnych aplikacji zaprojektowanych przez różnych ludzi i cała ta fala różnorodności, tak właśnie się tu dostałeś. Wiesz, w ten sposób osiągasz coś dobrego ”.
Sue Keay, dyrektor generalna Queensland AI Hub & Chair of Robotics Australia, powtórzyła zdanie Colchester, zauważyła, że opowiada się za bardziej interwencjonistycznym podejściem do regulacji różnorodności, ponieważ niepowodzenie tego może doprowadzić do przyszłości zhomogenizowanego myślenia i wartości, jeśli chodzi o Rozwój technologii blockchain:
„Wielkie ryzyko polega na tym, że będziemy mieć przyszłość, która będzie wyglądać tak, jakby była zamieszkana przez was, wiecie, od 18 do 30-letnich białych Anglosasów, którzy mieszkają na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych i odzwierciedlają tylko te punkty widzenia. . ”
Podczas gdy profesor i Future Fellow na Uniwersytecie RMIT, Ellie Rennie nie zaprzeczyła, zasugerowała, że być może nie musimy kłaść nacisku na kwoty, aby wymusić różnorodność. Zauważając, że „jedną z wielu interesujących rzeczy w Blockchain jest to, że tak naprawdę nie chodzi tylko o programistów”, zwróciła uwagę na rozwój różnych podsektorów kryptograficznych, takich jak DeFi i NFT, które przyciągają bardzo różne i zróżnicowane tłumy.
„Tak więc DeFi, w dużej mierze chodzi o ludzi z doświadczeniem finansowym, w NFT są to artyści, którzy wnoszą, wiesz, twórczą i interesującą pracę oraz wkład w te infrastruktury, które, jak sądzę, są często pomijane, ponieważ tak bardzo się skupiamy kto tworzy kod ”.
Karen Cohen, dyrektor Blockconsulting Group i szefowa Melbourne's Women in Blockchain, powiedziała Cointelegraph, że uważa, że różnorodność płci w krypto i finansach jest „jeszcze długa”. we wrześniu 2020 r., który ujawnił tylko 10 kobiet prezesów firm ASX 200.
Ale Cohen zauważył, że kwoty to tylko „jedno narzędzie w zestawie narzędzi różnorodności” i podkreślił, że „mentoring, sponsoring, szkolenia i planowanie sukcesji” są również ważnymi elementami układanki:
„Musimy myśleć bardziej całościowo o tej kwestii i mieć plan sukcesji dla każdej roli w biznesie oraz jak możemy przygotować kobiety do następnego poziomu. Jeśli nie mają umiejętności, aby teraz awansować do następnej roli, jakich inwestycji i szkoleń potrzebują, aby się tam dostać? ”
Powiedziała, że projekty polegające na próbie zatrudnienia równej liczby kobiet i mężczyzn na początkowych stanowiskach pomogłyby, podobnie jak zaprojektowanie odpowiednich „przyjaznych rodzinie zasad i procedur, aby zapewnić utrzymanie kobiet w biznesie, a także umożliwić mężczyznom zajęcie urlop rodzicielski, aby również kobiety mogły wrócić do pracy ”.
Przeczytaj tutaj Cointelegraph