19 października 2021 r. ProShares Bitcoin Strategy ETF (BITO) został uruchomiony na nowojorskiej giełdzie. Pierwszego dnia fundusz giełdowy (ETF) odnotował napływ blisko 1 miliarda dolarów w naturalnym wolumenie, a w ciągu 24 godzin sam Bitcoin (BTC) osiągnął nowy rekord wszechczasów swojej ceny w dolarach amerykańskich. Dzieje się to tydzień po tym, jak amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zezwoliła na wygaśnięcie wniosku ETF, co skutecznie dało zgodę na rozwój produktu.
Oznacza to znaczący krok dla Stanów Zjednoczonych, ale również wywołał fale na innych rynkach na całym świecie. Jeśli BITO nadal będzie tak dobrze odbierane, jak wskazywałby na to jego pierwszy dzień, to prawdopodobnie coraz więcej osób będzie chciało pójść w jego ślady. ETF oferuje ekspozycję na instrumenty pochodne z kontraktów futures na Bitcoin, a nie na sam Bitcoin. Chociaż puryści mogą uznać to za niepożądane, zapewnia to znaczny stopień izolacji inwestorów przed nieodłączną zmiennością Bitcoina. Inne produkty na innych rynkach o podobnej filozofii mogą pomóc złagodzić obawy, które od lat trzymają graczy instytucjonalnych na dystans.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Historia sukcesu na rynku takim jak USA z pewnością rzuca pozytywne światło na perspektywę podobnych funduszy na całym świecie, a ujawnienie się australijskim instytucjom może być dobrodziejstwem zarówno dla Bitcoina, jak i dla gospodarki narodowej. Co ważniejsze, dało to Australii możliwość objęcia przewodnictwa w dziedzinie innowacji finansowych i wprowadzenia kryptowaluty w całości do swojego stada finansowego.
I w większości australijscy ustawodawcy są zgodni. Niedawny raport opublikowany przez Komisję Specjalną Parlamentu Australii ds. Australii jako centrum technologicznego i finansowego zaproponował ramy, które stawiają Australię na równi z USA, Wielką Brytanią i Singapurem.
Efekt domina ETF
Mając takie ramy i po sukcesie BITO, australijska firma zarządzająca funduszami BetaShares uruchomiła swój ETF Crypto Innovators na australijskiej giełdzie papierów wartościowych (ASX) pod oznaczeniem CRYP. Ekspozycja na fundusz pozwala inwestorom śledzić różne firmy zajmujące się kryptowalutami, w oparciu o indeks Bitwise Crypto Industry Innovators 30 Index. Podstawowe portfolio indeksu składa się z głównych podmiotów kryptograficznych, takich jak znana platforma wymiany kryptowalut Coinbase, firma wydobywająca bitcoiny Riot Blockchain oraz firma MicroStrategy, zarządzana przez Michaela Saylora.
Fundusz pobił rekordy ASX w ciągu 15 minut od uruchomienia i zebrał prawie 31,3 miliona dolarów do końca dnia otwarcia.
Zasadniczo, przechowując akcje firmy, a nie konkretne aktywa kryptograficzne, takie jak Bitcoin i Ether (ETH), ETF BetaShares może zapewnić zainteresowanym klientom wyjątkową okazję do udziału w dynamicznie rozwijającym się rynku aktywów cyfrowych bez konieczności bezpośredniego zakupu jakiegokolwiek krypto. W rzeczywistości BetaShares twierdzi, że 85% jego indeksu dotyczy firm, które czerpią minimum 75% swoich przychodów bezpośrednio z rynku kryptograficznego lub alternatywnie posiadają co najmniej 75% swoich aktywów w bezpośrednich zasobach kryptograficznych. Oznacza to maksymalizację długoterminowych zwrotów w miarę dojrzewania Bitcoina, ale także minimalizuje szok związany z odwróceniem się rynku, co zdaniem wielu jest praktycznie nieuniknione.
Może to mieć potencjał transformacji zarówno dla Australii, jak i szerszej adopcji kryptowalut. Uruchomienie tego funduszu ETF zapewnia australijskim inwestorom i instytucjom pierwszy dostęp do Bitcoina w sposób, który powinien uspokoić ich obawy dotyczące zmienności. To z kolei zwiększy zainteresowanie gospodarką Bitcoina i powinno pomóc podnieść cenę aktywa. Co ważniejsze, będzie to kolejny przykład tego typu produktu w akcji, który przy odrobinie szczęścia może zainspirować inne rynki na całym świecie. Biorąc to pod uwagę, Australia nie musi czekać na większą globalną adopcję, podczas gdy zamiast tego powinna być liderem.
W podobnym ruchu, na geograficznym podwórku Australii, Nowa Zelandia również była świadkiem uruchomienia swojego pierwszego Bitcoin ETF na początku tego miesiąca w formie nowej oferty o nazwie Vault International Bitcoin Fund lub VIBF. VIBF składa się ze starannie wyselekcjonowanych zagranicznych funduszy bitcoinowych i innych funduszy ETF. Jest to pierwszy tego rodzaju produkt, który zszedł na dół, co może jeszcze bardziej zachęcić regulatorów, którzy są w trakcie przeglądu pierwszego takiego funduszu ETF na rynku australijskim.
Związane z:Australijscy senatorowie dążą do tego, aby kraj stał się kolejnym centrum kryptowalut
Co nas czeka?
Pierwszy ETF wystawiony na kryptowaluty to wielki rozwój, ale musi być pierwszą kroplą w wielkim wiadrze. Szczerze mówiąc, możliwości kryptowalut i instrumentów pochodnych prawie nie mają końca, biorąc pod uwagę ogromną różnorodność. Nawet bez angażowania się w ryzykowne projekty o małej kapitalizacji, na rynku są już dosłownie setki renomowanych aktywów. Samo spojrzenie na najlepsze monety, takie jak Ether i Solana, może być podstawą różnych portfeli funduszy, ale dopiero kiedy wejdziesz w zdecentralizowane oferty finansowe blue chipów, sprawy stają się naprawdę interesujące.
Wydobywanie płynności, tyczenie i uprawa plonów mają potencjał, aby znacznie zwiększyć zwroty, a przy prawidłowym zastosowaniu techniki te nie muszą wiązać się ze zbyt dużym ryzykiem. Pule płynności Stablecoin, na przykład, łagodzą zmienność właściwą dla rynku kryptowalut, jednocześnie zapewniając wyższe zyski niż te, które można znaleźć na tradycyjnych rynkach – zapewniając inwestorom stabilny i dochodowy instrument o stałym dochodzie do zbadania. Możliwości dla rynku australijskiego są znaczne, a bycie jednym z pierwszych dużych regionów, które się zaangażują, może w rzeczywistości być ogromnym impulsem dla gospodarki kraju. Zaoferowanie zwiększonej ekspozycji na produkty detaliczne będzie również niezbędne, aby wraz z rozwojem doprowadzić do wzrostu całą populację.
Związane z:Regulatorzy idą po stablecoiny, ale od czego powinni zacząć?
Idąc dalej, jeśli Australia może przyjąć tę nową klasę aktywów, może bardzo realistycznie zobaczyć zastrzyk nowego kapitału na swoje rynki i szerzej pojmowaną gospodarkę, podobnie jak to, co widzimy po ogłoszeniu przez USA. Co więcej, postawiłoby to Australię na lidera, inspirując inne rynki do czerpania korzyści z ogromnego wzrostu, jaki może przynieść wdrożenie kryptowaluty i jej pochodnych. Miejmy nadzieję, że ci, którzy mają moc, zobaczą, co się dzieje i zdecydują się pochylić.
Ten artykuł nie zawiera porad inwestycyjnych ani rekomendacji. Każdy ruch inwestycyjny i handlowy wiąże się z ryzykiem, a czytelnicy powinni przeprowadzić własne badania podczas podejmowania decyzji.
Poglądy, przemyślenia i opinie wyrażone tutaj są wyłączną własnością autora i niekoniecznie odzwierciedlają lub reprezentują poglądy i opinie Cointelegraph.