9 lutego Biuro Statystyki Pracy Stanów Zjednoczonych poinformowało, że wskaźnik cen towarów i usług konsumenckich, kluczowy wskaźnik mierzący zmianę w wysokości płaconych przez Amerykanów za towary i usługi, wzrósł o 7,5% w porównaniu z tym samym okresem w zeszłym roku, co oznacza wzrost największy wzrost rok do roku od 1982 r. W 2019 r., przed wybuchem globalnej pandemii COVID-19, wskaźnik wynosił 1,8%. Tak gwałtowny wzrost inflacji sprawia, że coraz więcej osób zastanawia się nad starym pytaniem: czy Bitcoin, największa kryptowaluta świata, może stać się aktywem zabezpieczającym na czas wysokiej inflacji?
Co się dzieje ze skokiem inflacji?
Jak na ironię, podstawowym powodem bezprecedensowego wzrostu inflacji jest dobra kondycja amerykańskiej gospodarki. Natychmiast po kryzysie COVID-19, kiedy zlikwidowano 22 miliony miejsc pracy, a krajowa produkcja gospodarcza odnotowała ogromny spadek, gospodarka amerykańska rozpoczęła masowe ożywienie po względnym sukcesie kampanii szczepień. Jednak łańcuchy dostaw wydawały się nieprzygotowane na tak szybki powrót aktywności biznesowej i popytu konsumenckiego.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Odbicie było napędzane przez ogromny pakiet pomocy na COVID-19 wydany przez administrację Bidena o wartości 1,9 biliona dolarów, przy czym większość amerykańskich gospodarstw domowych otrzymała tysiące dolarów bezpośredniego wsparcia od rządu federalnego. Tom Siomades, dyrektor ds. inwestycji w AE Wealth Management, uważa, że bodziec był nadmierny, biorąc pod uwagę ogólne warunki finansowe gospodarstw domowych w USA. W rozmowie z Cointelegraph zauważył:
„Ustawa CARES o wartości 1,9 biliona dolarów w marcu, kiedy Amerykanie już oszczędzali na poziomie 20%, zainwestowała więcej pieniędzy w gospodarkę, niż była w stanie znieść. Te pieniądze pozwoliły ludziom, którzy w przeciwnym razie wróciliby do pracy, na przemyślenie swoich opcji. To spowodowało niedobór pracowników, co z kolei doprowadziło do popytu na wyższe płace, co oznaczało wyższe koszty i ceny”.
Niektórzy ekonomiści zwracają uwagę na bardziej subtelny czynnik: alarmujące wykorzystanie przez firmy amerykańskie możliwości ustalania cen przez korporacje. „Teraz producenci wiedzą, że ludzie mogą zapłacić więcej i nie będą chcieli zaakceptować niższych cen za swoje produkty”, wyjaśnia Siomades.
Teraz, gdy inflacja stała się głównym problemem politycznym Partii Demokratycznej, wszystkie oczy zwrócone są na wysiłki Rezerwy Federalnej, aby ją rozwiązać. Fala inflacji prawdopodobnie stopniowo osłabnie, jeśli nie do poziomu sprzed pandemii, to do końca roku przynajmniej do bardziej umiarkowanego poziomu. Niemniej jednak, ponieważ rosnące ceny stają się przedmiotem coraz większego zaniepokojenia opinii publicznej, zarówno prywatni obywatele, jak i profesjonaliści inwestycyjni zaczynają rozglądać się za bezpieczną przystanią dla swoich funduszy – i tutaj pojawia się Bitcoin.
Bitcoin jako „nowe złoto”
Z każdym rokiem, w którym Bitcoin i sektor kryptowalut stają się coraz bardziej popularne, częstotliwość porównywania ze złotem pod względem potencjału aktywów rezerwowych mnoży się. Wielu obserwatorów sugeruje, że pod tym względem Bitcoin może być nawet bardziej atrakcyjny niż metal szlachetny. W listopadzie 2021 r. dominująca kryptowaluta wzrosła o 133% rok do roku w porównaniu do zaledwie 4% złota.
Jak zauważył Todd Ault z firmy inwestycyjnej Ault Global Holdings, w ciągu ostatnich 13 lat Bitcoin znacznie przewyższył amerykańską inflację, w dużej mierze dzięki właściwościom deflacyjnym aktywów. Skomentował do Cointelegraph:
„To, co sprawia, że jest to świetny magazyn wartości i zabezpieczenie przed inflacją, to: z wydobyciem wiąże się koszt; Bitcoin będzie tylko 21 milionów dolarów. Oznacza to, że do wydobycia jest skończona ilość bitcoinów [...] Naprawdę, nadal jest to standardowy hedging, o którym ludzie tradycyjnie myślą; podaż jest ograniczona, a nawet w obecnym klimacie finansowym nadal będzie na nią popyt”.
W przeciwieństwie do złota, Bitcoinowi brakuje kluczowych cech przewidywalnych aktywów o niskiej zmienności. Może to nie stanowi większego problemu dla wiernego handlarza o diamentowych dłoniach, który wierzy w ostateczną dominację monetarną Bitcoina, ale dla kogoś, kto zainwestował znaczną część swoich osobistych oszczędności jako tarczę przed inflacją, nieprzewidywalność może być niepokojące. W pewnym sensie wahania cen Bitcoina silnie kontrastują ze względną stabilnością złota, które nie służy jako mnożnik bogactwa, ale jako zabezpieczenie siły nabywczej.
„Teoretycznie Bitcoin powinien stanowić dobre zabezpieczenie przed inflacją, ponieważ istnieje ograniczona podaż tokenów, które można wydobywać. Stwarza to pewien rodzaj niedoboru, który może pomóc w utrzymaniu jego wartości w czasie w porównaniu z walutami fiducjarnymi” – wyjaśniła Cointelegraph Katie Brockman, analityk w firmie doradczej The Motley Fool. Jednak Bitcoin może być zasobem wartości tylko wtedy, gdy znaczna liczba osób uzna go za wartościowy. Brockman dodał:
„Nie wydaje się, aby Bitcoin osiągnął ten etap. Podczas gdy inflacja gwałtownie wzrosła, cena Bitcoina gwałtownie spadła w ostatnich miesiącach. Spadł również mniej więcej w tym samym tempie, co tokeny memów, takie jak Dogecoin, co sugeruje, że wielu inwestorów postrzega Bitcoin po prostu jako kolejną kryptowalutę, a nie magazyn wartości”.
Jednak to, że Bitcoin jest obecnie niedoskonałym zabezpieczeniem przed inflacją, niekoniecznie oznacza, że nigdy nie będzie dominującym magazynem wartości. Ale jeśli waluta ma stać się odporna na inflację, będzie musiała zdobyć zarówno powszechną akceptację, jak i solidną reputację głównego nurtu.
Zabezpieczenie w czasie
Status Bitcoina będzie również zależał od tego, jak inwestorzy zdecydują się z niego korzystać. Jeśli ludzie trzymają swoje torby BTC jako zabezpieczenie przed inflacją, może nie podlegać tym samym cyklom zmienności, co rynki akcji. Ale jeśli większość inwestorów handluje bitcoinami tak, jak akcjami, cena aktywa może być bardziej skorelowana z wahaniami rynku.
Przyszłość topowej kryptowaluty rysuje się w jasnych barwach, chociaż oś czasu jest mniej jasna. Ault uważa, że zmienność może zatrzymać się przy cenie około 2 milionów dolarów za BTC. On dodał:
„W tym procesie oczekuje się, że Bitcoin stanie się klasą aktywów wartych wiele bilionów dolarów. To nie sprawia, że jest to bezpośredni żywopłot, ale raczej żywopłot z biegiem czasu”.
Jednym z problemów, który może stać się bardziej wyraźny w przyszłości, jest nierównomierny rozkład bogactwa kryptowalut. Ponieważ zainteresowanie BTC rośnie falami, a koszt wejścia w inwestycje szybko rośnie, nieuniknione jest, że duże części jego zasobów pieniężnych będą koncentrować się w ograniczonej liczbie portfeli.
To prowadzi nas do paradoksu Bitcoina. Wydaje się, że aby stać się „nowym złotem” pod względem konserwatywnego zabezpieczenia przed inflacją, pierwotna kryptowaluta musi przerosnąć swoją spekulacyjną atrakcyjność i stać się szeroko (i być może bardziej równomiernie) rozproszoną masą pieniądza. Solidne ramy regulacyjne dla kryptowalut to jedna rzecz, która z pewnością może pomóc klasie aktywów osiągnąć te cele.
Przeczytaj o Cointelegraph