Indyjskie giełdy kryptowalut mogą w tej chwili nie być dobrą zabawą. Indyjski departament podatków pośrednich nieustannie poszukuje sposobów na opłacenie giełd kryptowalut GST - podatku od towarów i usług (lub podatku od wartości dodanej). Wyścig trwa od grudnia 2017 roku, kiedy wydział rozpoczął dochodzenie, aby dowiedzieć się, czy takie podatki można nałożyć na indyjskie platformy kryptograficzne.
Co więcej, bitcoiny są też na muszce. W zeszłym roku krajowe organy ds. Podatku VAT oraz departament podatku od sprzedaży rozpoczęły kolejne dochodzenie w sprawie wiodącej monety cyfrowej. Od bitcoina będzie zależało, czy siedem największych giełd indyjskich będzie musiało wzbogacić departament podatkowy o 1 miliard dolarów, czy nie.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Stawka miliardów
Los giełd indyjskich - jeśli chodzi o kwoty, które będą musiały zapłacić rządowi - leży w rękach samych władz. Wielkość podatku GST będzie zależeć od tego, jak ustalą bitcoiny - jak waluta, towary lub usługi. Giełdy będą miały szczęście, jeśli bitcoin zostanie uznany przez rząd za walutę, ponieważ nie będą nakładane żadne podatki (przynajmniej GST).
Ale jeśli rząd Indii uzna bitcoiny za towary lub usługi, podatek wyniesie odpowiednio 18% lub 12%. Jest jednak inny trudny problem. Wspólnik kancelarii Khaitan & Co Abhishek A Rastogi próbował to wyjaśnić w komentarzu do Ekonomiczne czasy:
„Pytanie dla wielu graczy Bitcoin dotyczy tego, czy podatek GST ma zastosowanie do całkowitych przychodów, czy też do marż, które zarabiają”.
Jest to ważne ze względu na fakt, że w rękach rządu jest wyjaśnienie, czy te platformy kryptograficzne sprzedają towary lub usługi, czy też są tylko giełdami handlowymi, które przynoszą ogromne zyski.
Urzędnik władz, który chciał zachować anonimowość, powiedział indyjskiej gazecie, że w sumie siedem najbardziej znanych giełd indyjskich, w tym BtcxIndia, Unocoin, CoinSecure i Zebpay, zyskało około 40 000 crore, co odpowiada 6,3 miliarda dolarów. Urzędnik, który ma również dostęp do bilansów giełd cyfrowych monet, dodał, że jednocześnie ich marże stanowią 20% z tych wielomiliardowych przychodów.
Urzędnik podkreślił również, że w większości przypadków za każdym razem, gdy na takich giełdach pojawia się zlecenie zakupu lub vendingu, ci gracze bitcoin pobierają ogromne różnice w przestrzeni około 1 lakh Rs, co jest równe 1500 $]. W tej sytuacji potencjalne podatki dla największych giełd wyniosą łącznie 7200 crore Rs (1,13 miliarda dolarów), oczywiście, jeśli nałożony podatek GST wynosi 18%.
Indyjskie giełdy do walki
Po zrozumieniu, że dzieje się dla nich coś „podejrzanego”, siedem największych giełd bitcoinów w Indiach zdecydowało się skontaktować z Advance Authority of Ruling (AAR), aby przebić się przez mgłę. Takie informacje zostały przekazane ET przez dwie osoby, które dobrze znają sytuację. Należy dodać, że AAR w Indiach jest organem quasi-sądowym. USR może określić, czy stawki podatkowe są odpowiednie, czy nie.
Według informacji źródeł ET co najmniej jedna z tych wymian dotyczyła USR. Wniosek dotyczy potencjalnej odpowiedzialności podatkowej. Tymczasem wiadomo, że dział podatkowy bada obecnie sprawę, ponieważ bitcoin jest w całości skomplikowane zjawisko.
Sytuacja jest rzeczywiście niezwykła, ponieważ gdy AAR zdecyduje o modelu biznesowym dla tych indyjskich platform bitcoinowych, stworzy model dla reszty z nich na terytorium kraju. Nie jest to możliwe bez zdefiniowania, czym jest głównie bitcoin - waluta, usługi lub towary.
„Należy skorzystać z możliwości rozpatrywania interpretacji indywidualnych w ramach GST, aby zapewnić jasność co do przyszłego traktowania podatkowego, zwłaszcza w przypadkach, gdy istniejące pozycje podatkowe nie są testowane” - powiedział MS Mani, partner w Deloitte India.
Zgodnie z informacjami przekazanymi ET przez bitcoinerów, giełdy, w szczególności indyjskie, uzyskują dochód z opłat transakcyjnych, prowizji, a także potencjału arbitrażowego cenowego. Co więcej, niektóre giełdy prowadzą również transakcje na innych kryptowalutach, a rząd Indii nie zwraca uwagi na altcoiny.
Jedna z osób, która została zorientowana w tej sprawie, powiedziała, że gracze Bitcoin przedstawili organom VAT i VAT zupełnie inne dane dotyczące ich przychodów. Więc może minąć dużo czasu, zanim rząd Indii ostatecznie ureguluje funkcjonowanie bitcoinów w kraju.