Tylko w tym tygodniu wczesny bitcoin sceptyk, prezes największego banku w USA, JPMorgan Chase, Jamie Dimon, ujawnił, że żałuje nazwania bitcoina „oszustwem”, przyznając, że „blockchain jest prawdziwy”. Teraz wydaje się, że przyszła kolej na międzynarodową i wpływową na całym świecie firmę finansową Goldman Sachs.
W niedawnym raporcie, opublikowanym w środę 10 stycznia, dwóch strategów firmy podkreśliło potencjał bitcoina pod względem realnych pieniędzy w gospodarkach rozwijających się.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Bitcoin nie ma nic do zrobienia w USA, ale w pozostałej części świata…
Według Bloomberg, niewłaściwe administrowanie podażą i wysoki poziom inflacji spowodowały spadek wartości walut wielu krajów afrykańskich w regionie subsaharyjskim. Dlatego też obce waluty publiczne podbiły rynek takich krajów jak Zimbabwe i Demokratyczna Republika Konga. Jeśli w drugim pieniądz fiducjarny stanowi ponad 90% pożyczek i depozytów w kraju, to drugi musiał zrezygnować z własnej waluty około trzy lata temu ze względu na siłę pieniądza zewnętrznego.
Nic dziwnego, że w krajach wschodzących wirtualne pieniądze mają znacznie większy potencjał niż w USA, gdzie dolar w walucie krajowej jest stabilny, a opłaty transakcyjne są już zadowalające, więc obywatele nie muszą szukać alternatyw. Oprócz regionów rozwijających się bitcoin ma również wiele do zaoferowania w stanach, w których władze nakładają sankcje lub innego rodzaju ograniczenia na przyjmowanie zagranicznych walut publicznych.
Właśnie w to wierzą stratedzy Goldman Sachs, Charles Himmelberg i Zach Pandl. W swoim ostatnim raporcie dwóch specjalistów podkreśliło, że w ciągu ostatnich dziesięcioleci amerykańska waluta narodowa była stosunkowo przydatna. Ale bitcoin mógłby zastąpić niektóre funkcje oferowane przez pieniądz fiducjarny w krajach rozwijających się.
„W tych krajach i zakątkach systemu finansowego, w których tradycyjne usługi pieniężne są niedostatecznie dostarczane, Bitcoin (i ogólnie kryptowaluty) może oferować realne alternatywy” - sugerowali stratedzy Goldman Sachs.
Przyszłość będzie nudna, jeśli Bitcoin zostanie szeroko przyjęty
Dodatkowo eksperci zwrócili uwagę, że sytuacja nie będzie taka sama, jeśli bitcoin będzie używany jako prawdziwe pieniądze. W przypadku szerszego wykorzystania wirtualnych pieniędzy istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że bitcoin i jego podobne przyniosą duże zyski, tak jak to obserwujemy obecnie. Dlatego inwestorzy powinni przygotować się na bardziej „nudną” przyszłość.
„Nasze robocze założenie jest takie, że długoterminowe zyski z kryptowaluty powinny być równe (lub nieco niższe) wzrostowi globalnej realnej produkcji - liczbą w najniższych pojedynczych cyfrach. Dlatego waluty cyfrowe należy traktować jako aktywa o niskiej / zerowej stopie zwrotu lub aktywa podobne do zabezpieczeń, podobne do złota lub niektórych innych metali ”- powiedzieli Himmelberg i Pandl.
Transformacja postaw
Zaskakujące jest to, jak rekiny świata finansów stają się mniej sceptyczne wobec bitcoina. Raport ekspertów Goldman Sachs jest następstwem zdumiewającego uznania Jamiego Dimona z JPMorgan. We wrześniu 2017 roku wygłosił skandaliczne uwagi dotyczące bitcoina, określając najbardziej znaną walutę cyfrową „oszustwem”. Ale już po pięciu miesiącach zmienił stanowisko, domagając się Fox Business że przyznaje, że blockchain jest prawdziwy, a bitcoin to coś, co nie uspokoi rządów.