Coinseed, platforma kryptograficzna, która umożliwiła swoim użytkownikom mikroinwestowanie w aktywa kryptowalutowe, zamknęła swoją działalność.
Delgerdalai Davaasambuu, założyciel i dyrektor generalny Coinseed, ogłosił decyzję w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej platformy.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Opisując swoją decyzję o zamknięciu firmy, Davaasambuu napisał:
„To z niesamowicie ciężkim sercem, dzisiaj ogłaszam, że zamykam biznes z powodu pozwu NYAG (New York Attorney General).”
Jak wcześniej informował Cointelegraph, Biuro Prokuratora Generalnego stanu Nowy Jork wniosło w lutym oskarżenia przeciwko Coinseed o oszustwo. W tym czasie NYAG oskarżył Coinseed o wprowadzanie inwestorów w błąd poprzez sprzedaż nielicencjonowanych papierów wartościowych o wartości ponad 1 miliona dolarów.
Napaść prawna NYAG na Coinseed opierała się na domniemanych naruszeniach ustawy Martina, nowojorskiego prawa dotyczącego zwalczania nadużyć finansowych. Pod rządami prokuratora generalnego stanu Nowy Jork Letitii James, urząd wykorzystał również ustawę Martina w dążeniu do wymiany kryptowalut Bitfinex i emitenta stablecoinów Tether.
W swojej wiadomości zamieszczonej na stronie internetowej Coinseed, Davaasambuu skrytykował głównych aktorów NYAG, w tym byłego prokuratora generalnego stanu Nowy Jork, Erica Schneidermana. Szef Coinseed oskarżył NYAG o podwójne standardy w dążeniu do firmy.
W lutym dyrektor generalny Coinseed oddalił sprawę NYAG przeciwko firmie, stwierdzając, że obywatele Stanów Zjednoczonych nie byli zaangażowani w jej początkową ofertę monet w 2017 roku.
Davaasambuu oskarżył również NYAG o czerpanie korzyści z braku jasnych przepisów w stanie jako środka wymuszenia płatności rozliczeniowych od firm kryptowalutowych.
Zamknięcie Coinseed ma miejsce, ponieważ firma nie ma już dostępu do dostawców usług płatniczych po pozwie NYAG. Davaasambuu obiecał zwrócić środki użytkownika w późniejszym terminie.
W ramach ogłoszenia o zamknięciu, szef Coinseed ujawnił również token ERC-20, który pozornie został stworzony, by zrobić na złość Jamesowi. Nazwany FuckLetitaJames (FLJ), token będzie podobno wysyłany drogą lotniczą do zainteresowanych osób.
Czytaj dalej w odniesieniu do Cointelegraph