Niedawno, Morgan Stanley postanowił pójść za przykładem Goldman Sachs w rozliczaniu kontraktów terminowych opartych na bitcoinach. Tymczasem ponad miesiąc temu dwie duże giełdy CME i Cboe rozpoczęli własne produkty pochodne BTC. Wydaje się, że najsłynniejsza cyber moneta na świecie nie przestaje niepokoić rekinów biznesu inwestycyjnego.
Teraz amerykańska giełda Nasdaq ocenia możliwości dostarczania kontraktów terminowych na kryptowaluty w innowacyjny sposób. Prezes platformy, Adena Friedman, powiedziała, że giełda nie chce przypominać swoich rywali, więc próbuje znaleźć różne ścieżki w tej niszy.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Nowy gracz w grze Crypto Futures
W rozmowie z CNBC 23 stycznia Friedman potwierdził poprzednie sugestie, że Nasdaq może wejść do gry futures na BTC. Chociaż teraz okazuje się, że giełda poważnie zastanawia się nad przyjęciem takiego produktu, nie wiadomo, kiedy dokładnie może nastąpić premiera. Jednak Friedman dał jasno do zrozumienia, że prace nad kontraktami są naprawdę prowadzone.
„Kontynuujemy badanie idei kontraktu futures na kryptowaluty z partnerem i nadal przyglądamy się zarządzaniu ryzykiem w tym zakresie” - powiedział Friedman.
Nic nie może się równać z planami nowego Nasdaq
Jednocześnie prezes giełdy podkreślił, że Nasdaq chce się upewnić, że istnieją odpowiednie protokoły, a także celowe zapytanie rynkowe o produkt. Dodała również, że platforma stara się to zapewnić „Umowa różni się od tego, co już istnieje”.
Na przykład Friedman wskazał, że konkurenci Nasdaq, CME i Cboe, którzy wprowadzili własne produkty oparte na bitcoinach w grudniu 2017 r., Oferowali kontrakty, które funkcjonują poprzez śledzenie wartości BTC i przewidywane koszty bitcoina. Ale Nasdaq najwyraźniej nie pójdzie w ślady rywali i spróbuje wymyślić coś świeżego i wyjątkowego.
Friedman powiedział również, że platforma może zwrócić się do idei umów o całkowitych dochodach. Dlatego mogą mieć odrębne ramy. Aby wyjaśnić swoje poprzednie oświadczenie, Friedman dodała, że Nasdaq może opracować coś, co bardziej pasowałoby do depozycji niż śledzenia akcji. Oznacza to, że kontakt mógłby prześledzić cenę spotową zamiast ewentualnej wartości bitcoina.
Ostatecznie CEO podkreślił, że wymiana musi przede wszystkim zebrać wszystkie pomysły i dokładnie je przemyśleć, ponieważ mogą one zawieść oczekiwania klienta i ocenę ryzyka.
Tak więc, jeśli Nasdaq w końcu uruchomił kontrakty terminowe na kryptowaluty, będzie to oznaczać szersze zastosowanie wirtualnych pieniędzy w świecie finansów. Całkiem optymistyczny scenariusz, jeśli nie wziąć pod uwagę możliwych nowych zawirowań cen bitcoinów, do których może to doprowadzić.