Hester Peirce – potocznie znana jako „Crypto Mom” – z Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych ostrzegła przed szalejącą „centralizacją cienia” w sektorze zdecentralizowanych finansów (DeFi).
W rozmowie ze szczerym założycielem DeFiWatch, Chrisem Blecem, w środowej dyskusji transmitowanej przez The Defiant, komisarz SEC zauważył, że zdecentralizowane organizacje i DeFi to nowe koncepcje dla organów regulacyjnych i że „posiadanie systemu peer-to-peer, który nie ma centralnych pośredników, jest bardzo różni się od tego, z czym zwykle mamy do czynienia”.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
„Jeśli chcesz być zdecentralizowany, naprawdę musisz być zdecentralizowany, a to sprawi, że znajdziesz się w innej kategorii z perspektywy regulatorów, ponieważ to po prostu nie jest coś, z czym mieliśmy do czynienia wcześniej”.
„Jeśli organy regulacyjne mogą znaleźć scentralizowaną część lub grupę ludzi, którą mogą złapać, złapią ich. Myślę więc, że po prostu dobrze jest uważać na to, jak się buduje, ponieważ w dalszej kolejności może to mieć konsekwencje regulacyjne” – dodała.
Blec poprosił Peirce'a o opinię na temat najlepszej ścieżki rozwoju zdecentralizowanych protokołów, pytając, czy założyciele powinni dążyć do osiągnięcia tego samego poziomu decentralizacji co Bitcoin, czy też zacząć budować „naprawdę ostrożnie, a następnie zmierzać w kierunku regulacji”, aby uniknąć naruszenia prawa.
Komisarz powiedział, że istniejące przepisy zostały zaprojektowane tak, aby „każdy podmiot lub osoba zaangażowana w branżę finansową prawdopodobnie podlegała co najmniej jednemu ramowi regulacyjnemu”.
Peirce wezwał założycieli DeFi, którzy wierzą, że są zaangażowani w nowe działania, które nie mieszczą się w ramach obowiązujących przepisów, aby zaangażowali organy regulacyjne i „zastanowili się, czy istnieje alternatywny sposób […] na zapewnienie zgodności”.
„Jeśli chcesz udowodnić, że jesteś kimś innym niż system CeFi lub TradFi, musisz pokazać, że robisz coś radykalnie innego, co z mojej perspektywy wymaga decentralizacji”.
„Jeśli zaufanie naprawdę pochodzi z kodu, jest to coś zupełnie innego niż w przypadku, gdy zaufanie pochodzi z jednej firmy lub grupy ludzi” – dodała.
Komisarz zauważył również powszechność „centralizacji w cieniu” w sektorze DeFi, gdzie nieprzejrzyste struktury zarządzania mogą prowadzić do tego, że protokół podlega scentralizowanej kontroli, pomimo noszenia w marketingu sztandaru decentralizacji.
Związane z:SEC nie ma władzy nad kryptowalutami, przekonuje komisarz CFTC
Jednak Peirce wezwał organy regulacyjne do dostosowania się do zdecentralizowanych innowacji, stwierdzając: „Regulatorzy muszą lepiej wymyślić, jak pracować z innowatorami”.
„To jeden z powodów, dla których nasz system finansowy jest tak skoncentrowany” – kontynuowała. „Ponieważ jedynymi osobami, które mogą sobie pozwolić na czekanie na aprobatę, są osoby, które mają już dużo pieniędzy i mogą już mieć naprawdę dobrych prawników”.
Na pytanie, jak wyglądałoby doświadczenie Satoshiego Nakamoto, gdyby zaangażowali się w SEC przed uruchomieniem Bitcoina, Peirce stwierdził:
„Jest rok 2021 — jest bardzo prawdopodobne, że Satoshi nadal będzie [...] próbował uzyskać list o niepodejmowaniu działań”.Czytaj dalej Cointelegraph