Związek między kryptowalutami a mediami głównego nurtu (MSM) jest złożony i można śmiało powiedzieć, że niektórzy członkowie społeczności kryptograficznej nie byli zachwyceni traktowaniem, jakie otrzymali przez lata.
MSM w dużej mierze zignorował Bitcoin (BTC) i inne kryptowaluty poza sporadycznymi doniesieniami o włamaniach, atakach ransomware i innych nielegalnych działaniach. „W ciągu ostatniej dekady wykonali dość słabą robotę w zakresie zasięgu i prawie zawsze jest to negatywny zasięg” – powiedział Cointelegraph Samson Mow, dyrektor ds. Strategii w Blockstream i dyrektor generalny Pixelmatic. „Trudno byłoby znaleźć pozytywną wiadomość o Bitcoin”.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Ale ostatnio media znalazły wiele do opisania. Na przykład The Economistopublikował swoją drugą okładkę o kryptowalutach w ciągu wielu miesięcy, podczas gdy 14 września członek redakcji The New York Times opublikował artykuł, w którym porównał Bitcoin do „cosplay” (tj. komplement.
Przestrzeń krypto/blockchain może w końcu zyskać uwagę, która przystaje do wschodzącego sektora gospodarczego o wartości 2 bilionów dolarów, chociaż segment w społeczności twierdzi, że media głównego nurtu nadal tego nie „rozumieją”. Na przykład The Economist, ogólnie uznając znaczenie zdecentralizowanych finansów (DeFi) – mówiąc, że zasługuje na „trzeźwe rozważenie” z „możliwością zmiany sposobu działania systemu finansowego” – zauważył w innym miejscu, że „Bitcoin, pierwszy duży łańcuch bloków , stworzona w 2009 roku, teraz rozprasza.”
Rodzi to kilka pytań: Zakładając, że media głównego nurtu są teraz naprawdę zaangażowane w raportowanie na temat kryptowalut, czy robi to dobrze? Jeśli brakuje zrozumienia – tj. niezrozumienia prawdziwych korzyści i zagrożeń związanych z krypto/blockchainem – jaki jest problem? Ogólnie rzecz biorąc, czy społeczność kryptograficzna powinna być zirytowana traktowaniem MSM, ponieważ potencjalnie utrudnia to powszechne przyjęcie, czy też powinni postrzegać to jako oznakę rosnącej akceptacji publicznych blockchainów?
„Pozytywny rozwój”
„To nie pierwszy raz, kiedy widzimy szeroki zasięg aktywów kryptograficznych w MSM” – powiedział Cointelegraph Fabian Schär, profesor na wydziale biznesu i ekonomii na Uniwersytecie w Bazylei. Uwaga mediów wydaje się być cykliczna i może być skorelowana z aktywnością na rynku kryptowalut. „Nowe jest to, że gazety i czasopisma wydają się mniej mówić o cenach i zaczynają badać korzyści płynące z publicznych blockchainów i decentralizacji” – powiedział Schär. „To bardzo pozytywna zmiana”.
MSM po prostu wydaje się podążać za „napływem” głównych instytucji finansowych do przestrzeni kryptograficznej, który zaczął się nasilać w drugim i trzecim kwartale 2021 r., Sean Stein Smith, adiunkt na Wydziale Ekonomii i Biznesu w Lehman College, powiedział Cointelegraph, dodając:
„Media doganiają to, co instytucje finansowe zdają się wymyślić na początku tego roku. To nadrabianie zaległości znajduje odzwierciedlenie w bardziej agresywnym podejściu ostatnio zaobserwowanym przez organy regulacyjne”.
Kristin Smith, dyrektor wykonawczy Blockchain Association, zgodziła się z Schärem, że zasięg MSM jest zwykle „znowu włączany”, ale wydaje się, że staje się bardziej stały. „Wzrost zasięgu środowiska regulacyjnego, wywołany bitwą o podatek od kryptowalut w obecnej ustawie o infrastrukturze, osiągnął nowy poziom” – powiedziała Cointelegraph, dodając: „Oczekujemy, że ten poziom pokrycia zostanie utrzymany jako krypto cementuje swoje miejsce w amerykańskiej gospodarce”.
Konferencja SALT, tradycyjna impreza funduszy hedgingowych, która odbyła się na początku tego miesiąca w Nowym Jorku, poświęciła znaczną część swojego programu tematom związanym z kryptowalutami, zauważyła Francine McKenna, adiunkt w Kogod School of Business na American University i wydawca rachunkowości biuletyn The Dig. „Teraz, gdy masz konferencję SALT ze wszystkimi funduszami hedgingowymi zajmującymi się tym tematem, jest to konieczne” dla MSM, powiedziała Cointelegraph.
Bitcoin jako „rozrywka”
Postrzegane lekceważenia wciąż istnieją – jak The Economistscharakteryzowania Bitcoina jako „rozpraszacza” lub autora opinii The New York Times opisującego użytkowników Bitcoina jako „w zasadzie grupę cosplayowych libertarian uczestniczących w grze w udawanie na placach zabaw państwa niani”. Na to drugie, Mow odpowiedział: „Jeśli Bitcoin to cosplay, to jest to cosplay na bardzo wysokim poziomie”. McKenna dodał w odniesieniu do szanowanego brytyjskiego tygodnika: „Są notorycznie konserwatywni, zachowują status quo i nie pójdą tam, gdzie wieje wiatr, chyba że będzie to huragan”.
„Wydaje się, że głównie nie rozumieją tego tematu” — zauważył Stein Smith w odniesieniu do charakterystyki The Economist. „Bitcoin może rzeczywiście spadać z niekwestionowanej pozycji lidera w sektorze, ale nadal jest absolutnie perełką dla całej przestrzeni”. Schär dodał, że nie postrzega „Bitcoina jako środka rozpraszającego”, kontynuując:
„Bitcoin ma kilka interesujących właściwości technologicznych i społeczno-ekonomicznych, które bardzo trudno jest odtworzyć. Jasne, większość działalności gospodarczej dotyczy innych łańcuchów bloków, ale to nie czyni Bitcoina przestarzałym. Tym, co może rozpraszać uwagę, jest fiksacja na czysto monetarnym przypadku użycia i niepotrzebna walka między różnymi członkami społeczności”.
Jaki jest problem?
Trzeba przyznać, że technologia blockchain i kryptowaluty nie zawsze są łatwe do zrozumienia. Andrew Smith Lewis, dyrektor ds. innowacji w Cais — alternatywnej platformie inwestycyjnej dla doradców finansowych (FA) — stworzył kursy edukacyjne dla doradców finansowych, w tym kurs na temat podstaw blockchain i kryptowalut opracowany wspólnie z Galaxy Digital. Pojęcia z tego kursu okazały się trudniejsze do zrozumienia dla doradców niż te z innych kursów finansowych Cais, Lewis powiedział Cointelegraph. Szacuje, że na przykład opanowanie kluczowych elementów kursu blockchain trwa około trzech razy dłużej niż w przypadku kursu funduszy hedgingowych firmy.
Smith z Blockchain Association zgadza się, że niektóre koncepcje kryptowalut mogą być problematyczne: „DeFi jest dobrym przykładem, jest to stosunkowo nowa przestrzeń, a te protokoły mogą być skomplikowane do zrozumienia, nawet dla tych, którzy są stosunkowo doświadczeni na froncie regulacyjnym i technologicznym”.
„Najtrudniejszym do uchwycenia aspektem Bitcoina jest to, że jest on całkowicie wyjątkowy – nic takiego jak nigdy wcześniej”, powiedział Mow, dodając: „Nie ma nic, z czym można by to porównać do mediów i nie są one w stanie w pełni zrozumieć ogromu nadchodząca zmiana paradygmatu, którą przyniesie Bitcoin.” McKenna dodał, że to „wirtualna natura tego wszystkiego” stanowi wyzwanie:
„Tak wiele z nich znajduje się w nieprzeniknionej przestrzeni technologicznej, której większość czołowych dziennikarzy zajmujących się sztuką wyzwoloną nigdy nie zrozumie. Mam na myśli, że nie potrafią zrozumieć pojęć takich jak wartość firmy i utrata wartości w odniesieniu do tradycyjnej rachunkowości. Ciągle to słyszę: „Zbyt techniczny”. Czy naprawdę możesz oczekiwać, że będą konceptualizować widełki i obstawianie, jeśli nie rozumieją przekształceń?”
Do niedawna ludzie, którzy mieli dużą wiedzę na temat kryptowalut i technologii blockchain, ograniczali swoje publiczne uwagi do ukierunkowanych, niszowych publikacji, kontynuował McKenna. „Media głównego nurtu nawet nie wiedziały, kim są”. Jedną z konsekwencji jest deficyt edukacji w zakresie kryptowalut wśród MSM i regulatorów. „Nadal nie sądzę, aby SEC ani jakiekolwiek media głównego nurtu wiedziały, czym tak naprawdę jest zrzut, widelec, obstawianie, a nawet mechanika problemów z produktem Lend. Ale muszą spróbować.
Powiązane: Umiejętność korzystania z DeFi: uniwersytety stosują zdecentralizowaną edukację finansową
Czy pomogłoby więcej edukacji? „Większa edukacja jest zawsze lepsza niż mniej”, odpowiedział Smith, dodając: „Ludzie są zajęci, mają z góry wyobrażenie o tym, czym jest krypto, bez względu na ich wiek, i musimy spotkać się z nimi tam, gdzie są. Rzadko rozmawiałem z kimś w mediach głównego nurtu, gdzie reporter lub redaktor stał się bardziej krytyczny wobec kryptowalut po naszej rozmowie”.
Ze swojej strony Mow jest sceptyczny. „Większa edukacja prawdopodobnie nie będzie pomocna. Podstawowym problemem jest to, że zachodnie media są uprzywilejowane finansowo i patrzą na świat z tej uprzywilejowanej soczewki”. Według niego, zamiast odrzucać Bitcoin jako schemat Ponzi, zrobiliby lepiej odwiedzić miejsca takie jak Etiopia, gdzie początkujący przedsiębiorcy płacą swoim pracownikom w Bitcoin, ponieważ tych funduszy nie można zdewaluować ani skonfiskować. „Oni [MSM] nie mogą zrozumieć, dlaczego Bitcoin jest potrzebny, ponieważ nie widzą problemów na świecie”.
„Koegzystuj i idź naprzód”
Czy zatem społeczność kryptograficzna powinna nadal wyrażać swoją frustrację za każdym razem, gdy letni artykuł o Bitcoin lub DeFi pojawia się w jednej z niezwykle popularnych publikacji głównego nurtu? Czy wygłoszenie tyrady na Twitterze będzie miało nawet pożądany wpływ na naprawę sytuacji?
Ogólnie rzecz biorąc, najprawdopodobniej zgadzam się z Schärem, że zwiększona kontrola MSM jest pozytywna — kolejny znak, że kryptowaluty i technologia blockchain nie znikną. „Teraz naszym zadaniem, jako społeczności, jest zapewnienie zasobów i stworzenie otwartego i przyjaznego środowiska, które pozwoli dziennikarzom MSM i osobom zainteresowanym technologią zrozumieć, co się dzieje”, powiedział Schär Cointelegraph.
Powiązane: Księga Bitcoin jako tajna broń w wojnie z oprogramowaniem ransomware
„Nie możemy lekceważyć siły mediów głównego nurtu w kształtowaniu opinii publicznej ani opinii regulatorów i prawodawców”, dodał Smith z Blockchain Association. „Nie mamy innego wyboru, jak tylko próbować współistnieć i iść naprzód, zarówno w naszej pracy ewangelizacyjnej za pośrednictwem mediów, jak i naszej współpracy z prawodawcami i regulatorami”.
Czytaj dalej Cointelegraph