Tylko na początku miesiąca kilku dostawców kryptowalut ogłosił że ich karty obsługujące kryptowaluty nie były już aktywne. Karty Bitwala, Bitpay i Tenx zostały nagle zablokowane przez europejską spółkę zależną Visa, WaveCrest, która wydała te karty. W tamtym czasie oficjalnym powodem takiego działania Visa było naruszenie jej zasad przez dostawców.
Już po kilku tygodniach, w połowie stycznia CEO Visa, powiedział Alfred Kelly CNBC że firma nie będzie przetwarzać transakcji opartych na bitcoinach, ponieważ BTC nie jest tym, co Visa uważa za prawdziwe pieniądze.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
„Nie uważam tego za gracza w systemie płatności” - powiedział Kelly.
Pomimo faktu, że bitcoin i inne kryptowaluty stają się coraz bardziej popularne, gdy są używane do kupowania towarów, a nawet towarów, zwłaszcza w USA, dyrektor generalny Visa podkreślił:
„W Visa nie będziemy przetwarzać transakcji opartych na kryptowalutach. Będziemy przetwarzać wyłącznie transakcje oparte na walutach fiducjarnych”.
W wywiadzie dla CNBC z 16 stycznia, który odbył się w Nowym Jorku na konferencji National Retail Federation, Kelly dodał również, że zgodnie z jego poglądami bitcoin to nic innego jak towar, do którego ludzie chcą włożyć. Podkreślił jednak, że bitcoin to towar spekulacyjny.
Co to są „prawdziwe” pieniądze?
Według Coindesk, Bitcoin nie jest emitowany przez żadną instytucję ani organ, na przykład waluty publiczne. Zamiast tego uzyskuje się go, gdy komputery młotów w różnych częściach świata rywalizują ze sobą, aby rozwiązać określony algorytm. Ten proces nazywa się „wydobyciem”. Następnie wszystkie te operacje są rejestrowane w księdze blockchain; dlatego każdy może zapoznać się z tymi informacjami.
Tymczasem waluty publiczne są jawnie emitowane przez władze krajów, więc jest to dolar amerykański. Jednak jak Investopedia wyjaśnia, żadne dobra materialne nie obsługują pieniądza fiducjarnego. Więc który z tych dwóch to prawdziwe pieniądze? Nie trzeba dodawać, że obecnie ani rządy, ani biznes nie są tego pewni.