Udało się uniknąć niewypłacalności rządu federalnego Stanów Zjednoczonych – przynajmniej na razie. 7 października Senat przegłosował zwiększenie limitu zadłużenia o 480 miliardów dolarów, sumę potrzebną największemu na świecie pożyczkobiorcy do spłacania swoich zobowiązań do początku grudnia.
Umowa zapewniła tymczasowe rozwiązanie trwającego kilka tygodni impasu partyzanckiego, który niepokoił inwestorów zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i poza nimi. Niegdyś niewyobrażalna perspektywa niewypłacalności USA wydawała się bardziej prawdopodobna niż kiedykolwiek wcześniej.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Ponieważ niepewność w całym systemie osiągnęła szczyt przed głosowaniem, rynek kryptowalut radzi sobie dobrze, na czele z największą hossą Bitcoina (BTC) od miesięcy. To pobudziło zwyczajowe narracje o oddzieleniu kryptowalut od bardziej tradycyjnych klas aktywów oraz o Bitcoinie jako bezpiecznej przystani w czasach nadciągających katastrof finansowych.
Jaki jest więc możliwy wpływ kryzysu limitu zadłużenia na rolę aktywów cyfrowych w globalnym systemie finansowym?
Zwiększenie własnego limitu karty kredytowej
Rząd USA, dzięki kontrolowaniu prasy drukarskiej dla światowej waluty rezerwowej, ma wyjątkową moc ustalania własnego limitu zadłużenia. Kongres po raz pierwszy nałożył limit na łączny dług publiczny w 1939 r., zwiększając ten limit ponad 100 razy od tego czasu.
Chociaż wzrost limitu zadłużenia zwykle nie jest kwestią stronniczą, tym razem sytuacja wyglądała inaczej. Rozgoryczeni ambitnym planem wydatków społecznych i klimatycznych Demokratów, Senat Republikanie zajęli pryncypialne stanowisko, odmawiając poparcia próbom swoich przeciwników rozwiązania zbliżającego się terminu podniesienia limitu zadłużenia lub niewywiązania się z długu federalnego.
Brak poparcia republikanów dla podwyższenia limitu zadłużenia, co wymaga sześćdziesięciu głosów do uchwalenia Senatu, a nie zwykłej większości, którą już dysponują Demokraci, można uznać za posunięcie symboliczne. Pozyskiwanie kwoty pieniędzy, którą Skarb Państwa może pożyczyć, samo w sobie nie upoważnia do nowych wydatków, ale raczej ma pozwolić na pokrycie istniejących zobowiązań.
Pomijając politykę partyzancką, niektórzy krytycy uważają, że federalna polityka zadłużenia, która polega na ciągłym zwiększaniu limitu pożyczek, nie jest dobra dla portfeli zwykłych Amerykanów. Chris Kline, współzałożyciel i dyrektor operacyjny kryptowalutowego dostawcy inwestycji emerytalnych Bitcoin IRA, zauważył dla Cointelegraph:
„Rząd dał sobie możliwość corocznego zwiększania limitu karty kredytowej średnio przez ostatnie sto lat, co ma konsekwencje dla klasy średniej. Amerykanie z klasy średniej odczuwają największy ucisk w swoich portfelach z powodu inflacji i rosnących kosztów, a wszystko to zrodziło się z polityki monetarnej, która rozszerza bilans dolara”.
Ryzykowna przystań
Tymczasowa łata rozwiązania, na które zgodził się Senat, tylko oddala kwestię limitu zadłużenia do początku grudnia, skutecznie utrwalając niepewność makroekonomiczną. Jednym z głównych argumentów jest to, że ta niepewność może mieć wpływ na Bitcoina w nadchodzących tygodniach.
Arina Kulacovska, szefowa korporacyjnych rozwiązań płatniczych na giełdzie kryptowalut CEX.IO, uważa, że „ta niepewność może potencjalnie nadal być motorem rajdu BTC”.
Jednocześnie Kulacovska zauważa, że kryptowaluty zaczynają „handlować poza rynkami odziedziczonymi”, co może prowadzić do tego, że będą mniej podatne na dynamikę makroekonomiczną, która znacząco wpływa na bardziej tradycyjne klasy aktywów.
Kay Khemani, dyrektor zarządzający w internetowej platformie handlowej Spectre.ai, uważa, że wpływ zawieszenia limitu zadłużenia na rynki finansowe ogólnie, w tym na aktywa cyfrowe, będzie „prawdopodobnie korzystny, ponieważ oznaczałby większą płynność w systemie (czytaj: więcej zadłużenia)”, które zwykle najpierw trafiają do aktywów finansowych.
Khemani zauważył dalej: „Wyższy dług z czasem obniża wartość dolara, a to dodatkowo wzmacnia narrację – jakkolwiek mylną może być – że krypto jest bezpiecznym atutem”.
Mimo to stopień, w jakim kryptowaluty oddzieliły się od innych aktywów, takich jak akcje, jest nadal przedmiotem debaty. Eric Bleeker, analityk w firmie doradztwa inwestycyjnego The Motley Fool, skomentował dla Cointelegraph:
„Jako rodzaj waluty, która opiera się na z góry określonej matematyce, a nie na politycznej krawędzi, można by pomyśleć, że Bitcoin skorzystałby na wydarzeniach takich jak impas w pułapie zadłużenia. […] Podczas gdy większość fanów Bitcoin wskazuje, że jest to zasób o ograniczonej podaży, który powinien zyskać na wartości, podczas gdy Stany Zjednoczone drukują więcej długu, w rzeczywistości jest to najbardziej skorelowane z wartością innych ryzykownych aktywów w krótkoterminowych wyprzedażach”.
Jednym z przykładów, na który powołał się Bleeker, był krótki spadek Bitcoina o ponad 50% w marcu zeszłego roku na początku pandemii. Dodał również, że w dłuższej perspektywie sprawy mogą potoczyć się inaczej, ponieważ wydarzenia takie jak kryzys związany z pułapem zadłużenia obniżają zaufanie do dolara i sprawiają, że alternatywy, takie jak Bitcoin, stają się bardziej atrakcyjne.
Korzyści długoterminowe
Podczas gdy uczestnicy branży i analitycy różnią się w kwestii krótkoterminowych skutków niepewności dotyczącej limitu zadłużenia federalnego USA na rynku kryptowalut, większość z nich brzmi niezwykle jednolicie, gdy dyskutują o tym, jak może to wpłynąć na rynek w dłuższej perspektywie. Dwa współbieżne trendy, o których często wspomina się, to erozja zaufania do dolara i wspierających go instytucji oraz rosnący popyt na kryptowaluty.
Powiązane: Kryptowaluty i fundusze emerytalne: jak ropa i woda, a może nie?
Haohan Xu, dyrektor generalny platformy handlu aktywami cyfrowymi Apifiny, spodziewa się, że podniesienie limitu zadłużenia „będzie stale wywierać większą presję kupna na BTC, powodując z czasem stały wzrost cen”. Marie Tatibouet, dyrektor ds. marketingu na giełdzie kryptowalut Gate.io, uważa, że „jakość kryptowalut jako zabezpieczenia rynku przebije się”. Tatibouet dodał, że rynek kryptograficzny już przerósł akcje i złoto od początku pandemii, dodając: „Jeśli rzeczywiście nastąpi kryzys finansowy z powodu niewypłacalności rządu, krypto będzie bezpieczną przystanią w dłuższej perspektywie, jak już udowodniono być."
Daniel Gouldman, dyrektor generalny i współzałożyciel firmy świadczącej usługi finansowe Unbanked, nazywa cały taniec wokół wzrostu limitu zadłużenia „absolutnie absurdalnym”, ponieważ sprawia, że ocena kredytowa Stanów Zjednoczonych staje się zakładnikiem partyzanckiej polityki:
„Witamy więcej ludzi w kryptowalutach, ponieważ nasi wybrani urzędnicy nadal grają w kurczaka z pełną wiarą i uznaniem dolara amerykańskiego i zaangażowaniem rządu USA w jego własne wcześniejsze decyzje dotyczące wydatków”.
Ron Levy, dyrektor generalny firmy edukacyjno-szkoleniowej blockchain The Crypto Company, zauważa kontrast między dwoma systemami finansowymi, który rzuca się w oczy w kryzysie związanym z pułapem zadłużenia. Levy skomentował dla Cointelegraph, że może to być czas, kiedy branża kryptowalutowa może wreszcie oddzielić się od tradycyjnych finansów:
„Z tradycyjnej strony mamy nieuniknione dalsze drukowanie pieniędzy, rosnącą inflację i niepewność gospodarczą. Po stronie kryptowalut mamy branżę, która rozwinęła się i nadal rośnie wykładniczo”.
Prawdopodobnie niemożliwe jest stwierdzenie, czy ostateczne oddzielenie jest w ogóle osiągalne, nie mówiąc już o tym, kiedy można je osiągnąć. Jednak kryzys związany z pułapem zadłużenia znacznie przybliża różnicę między sposobem zarządzania pieniędzmi tradycyjnymi a cyfrowymi – a to porównanie nie jest szczególnie korzystne dla walut fiducjarnych.
Kontynuuj czytanie z Cointelegraph