Anatolij Aksakow, członek rosyjskiej Dumy Państwowej i główny rzecznik krajowego procesu legislacyjnego dotyczącego kryptowalut, twierdził, że nigdy nie posiadał żadnego Bitcoina (BTC).
Aksakov powiedział, że nie posiada żadnych bitcoinów i prawdopodobnie nie będzie, ponieważ rząd zakazał urzędnikom kupowania kryptowalut, poinformowała w czwartek lokalna agencja informacyjna TASS.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Urzędnik powiedział, że był gotów kupić trochę bitcoinów jako inwestycję, zanim zakaz wszedł w życie w zeszłym roku. Uważał jednak, że cena była wówczas zbyt wysoka:
„Chciałem kupować tylko po to, by gromadzić. Ale bitcoin i tak już za bardzo wzrósł i byłem zdenerwowany wydawaniem pieniędzy. Gdyby kosztował 100 rubli, kupiłbym go.”
W wywiadzie Aksakov argumentował również, że Bitcoin nie powinien być dostępny dla niewykwalifikowanych inwestorów ze względu na jego ekstremalną zmienność. Poruszył również kwestię rozwoju rosyjskiego systemu opodatkowania kryptowalut, zauważając, że sprawozdania podatkowe dotyczące kryptowalut są obecnie sporządzane na zasadzie dobrowolności, ponieważ projekt ustawy, który wprowadzałby obowiązek raportowania, przeszedł dopiero pierwsze czytanie w parlamencie.
Aksakow jest ważnym urzędnikiem finansowym w Rosji, który pełni funkcję przewodniczącego Komisji ds. Rynków Finansowych Dumy Państwowej oraz członka Narodowej Rady Bankowej Banku Rosji. Stał się głównym krytykiem Bitcoina, przewidując w zeszłym roku, że BTC nie ma przyszłości.
Uwagi Aksakova pojawiają się wkrótce po kolejnej inicjatywie regulacyjnej, która zasugerowała częściowe zniesienie zakazu płatności kryptowalutowych w tym kraju pod koniec maja. Kraj oficjalnie wprowadził zakaz w styczniu jako część swojej głównej ustawy o kryptowalutach „O cyfrowych aktywach finansowych”.
Przeczytaj o Cointelegraph