Dzięki możliwemu spadkowi tokenów o wartości miliarda dolarów i intensywnej, wieloprojektowej współpracy w toku, ekosystem Ethereum może w końcu być gotowy do konkurowania z przepływem blockchain skoncentrowanym na NFT.
W dzisiejszym komunikacie prasowym firma ConsenSys, deweloper oprogramowania Ethereum, ogłosiła Palm, przyjazne dla środowiska rozwiązanie do skalowania NFT. Palm będzie łańcuchem bocznym zaprojektowanym do „pełnego połączenia” z Ethereum, charakteryzującym się krótszymi czasami rozliczeń, niższymi opłatami i szczególnie niewielkim śladem węglowym - ostatnio zauważonym problemem dla artystów.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Społeczność Ethereum - jedna z przewag sieci w porównaniu z szybszym, bardziej wydajnym rywalem NFT Chain Flow - jest również w pełni widoczna w tym wydaniu. Firma ConsenSys ogłosiła ofertę partnerów wspierających tworzenie ekosystemów dla Palm, takich jak platforma społecznościowa NFT Nifty’s i eksperymentalny projekt wydobywczy NFT Meme.
Podobnie Palm wyjdzie z bramki z istotną infrastrukturą na miejscu od partnerów Infura, magazynem metadanych NFT za pośrednictwem Protocol Labs oraz partnerstwem ze zdecentralizowaną giełdą Uniswap, która wkrótce może zostać ogłoszona jako strona główna przyszłej oferty początkowej wymiany tokenów PALM.
Pytanie brzmi: czy to wystarczy, aby pokonać Flow i jego szalenie popularne, zmieniające branżę kolekcje NBA Top Shot?
Wszystko o IP
Pomijając różnice techniczne i ekosystemowe, ostatecznie walka między platformami NFT będzie toczyć się o jakość własności intelektualnej i licencje, które mogą przyciągnąć.
Jak dotąd społeczność Ethereum była karmiona cienką dietą na tym froncie. Platformy natywne dla Ethereum walczyły o NFT od celebrytów z listy C, sportowców, którzy byli lub nigdy nie byli, oraz niszowych - jeśli bardzo oddanych - fandomów.
W międzyczasie Flow był jedną z sił napędowych stojących za wejściem NFT do świadomości głównego nurtu, głównie ze względu na ogromny sukces licencjonowanego przez National Basketball Association NBA Top Shot.
Wydaje się, że projekt co tydzień bije własne rekordy, jest regularnie omawiany w ESPN i wyprzedaje się jak w zegarku, gdy wypuszcza nowe paczki. Jeśli widzieliście NFT w wieczornych wiadomościach, Top Shot to podziękowanie.
Przewaga Flow nie jest jednak niezrównana, ponieważ salwa otwierająca Palm w wojnach platformowych może być równie lukratywna jak Top Shot: połączenie przestrzeni mięsnej spotyka się z blockchainem fizycznym i NFT o nazwie „The Currency Project” autorstwa legendarnego brytyjskiego artysty Damien Hirst.
„Waluta” przynosi walutę
Po raz pierwszy zgłoszony przez Cointelegraph, Currency Project składa się z 10 000 fizycznych „banknotów” namalowanych przez Hirsta pięć lat temu i obecnie przechowywanych. Każdy rachunek będzie miał nieco inne cechy - a zatem rzadkości - i będzie powiązany z NFT, co oznacza, że jest koncepcyjnie podobny do generowanych algorytmicznie projektów artystycznych NFT, z punktu widzenia kolekcjonera.
Obliczanie możliwej wartości projektu walutowego to ostatecznie zgadywanie. Jedną z metod może być przyjrzenie się podobnym projektom: korzystając z funduszy inwestycyjnych zaprojektowanych do śledzenia koszyka NFT, jedno oszacowanie wsteczne podaje aktualną łączną wartość rynkową wszystkich 10000 CryptoPunks - jednego z najwcześniejszych i najpopularniejszych projektów NFT generowanych algorytmicznie - na 500 milionów dolarów. Podobnie, nowszy projekt generowany algorytmicznie, Hashmasks, zdołał zebrać ponad 10 milionów dolarów na nieco ponad 16 000 NFT w ciągu czterech dni w styczniu.
Tymczasem sam Hirst jest znaną, dochodową marką, którą można wprowadzić na rynek - jeśli nie zawsze, metodą „cut-and-dry”. Jeden egzemplarz Hirsta, „For the Love of God” - ludzka czaszka wysadzana pewną liczbą diamentów - został wystawiony na sprzedaż w 2007 roku za 50 milionów funtów. W końcu został sprzedany, ale za nieujawnioną kwotę grupie właścicielskiej, do której należał sam Hirst.
Hirst był również rekordzistą za najdroższe pojedyncze dzieło sztuki sprzedane przez żyjącego artystę w różnych momentach jego życia (rekord, który artysta cyfrowy i wspólny fanboy Beeple zakwestionowali na początku tego miesiąca) oraz osobisty rekord Hirsta do pobicia dla kolekcji. jak The Currency Project to 198 milionów dolarów - suma, jaką jego program „Beautiful Inside My Head Forever” zdobył na aukcji w Sotheby's w 2008 roku, chociaż niedawna sprzedaż mogła przynieść nawet pełny miliard.
Inwestorzy nie powinni jednak po prostu zakładać szalonego sukcesu The Currency Project. Podobna sprzedaż typu mashup w postaci sztuki fizycznej i NFT, przedstawiająca obraz awangardowego mistrza Władimira Baranoff-Rossine'a jest obecnie na aukcji w Mintable i wydaje się, że oferty utknęły w martwym punkcie na poziomie 35 000 dolarów w ciągu zaledwie jednego dnia - to marna suma. historyczny charakter sprzedaży. Niektóre sklepy ze sztuką donosiły, że Baranoff-Rossine wypadł z łask kolekcjonerów na początku aukcji, a teraz wydaje się, że zwykłe dodanie elementu NFT do sprzedaży nie wystarczy, aby wyrównać szersze trendy rynkowe.
Czyli projekt walutowy będzie wart od 35 000 do miliarda dolarów? Właściwa triangulacja charakteru i jakości różnych projektów, konkurencyjnej rozrzutności społeczności sztuki i kryptowalut oraz tego, jak nieprzejrzysta historia sprzedaży Hirsta może przełożyć się na kryptoland, wymagałaby w sumie superkomputera lub proroka, lub obu.
W oświadczeniu dla Cointelegraph Hirst zasugerował, że ta niepewność jest częścią mocy koncepcyjnej projektu.
„Każdy NFT to dzieło sztuki, a każda fizyczna grafika jest dziełem sztuki, ale nie mogę powstrzymać się od postrzegania całego projektu jako pojedynczego i potężnego dzieła sztuki. Każdy, kto kupuje, sprzedaje lub posiada NFT i / lub dzieła sztuki fizycznej, będzie sam uczestniczył w tym dziele sztuki. Nie mam pojęcia, co się wydarzy, gdzie leży wartość czy wiara, nie mogę przewidzieć, co będzie cenniejsze, mniej wartościowe i jak cały projekt zostanie odebrany, ale uwielbiam nieograniczoność i dreszczyk emocji projektu i że każdy uczestnik przyczyni się w jakiś sposób do ogólnej złożoności tego dzieła sztuki poprzez swoje zachowanie ”.
Zgodnie z tym standardem Projekt walutowy będzie rzeczywiście eksperymentem.
Licencja na licencję
Niezależnie od swojej (prawdopodobnie gigantycznej) kapitalizacji rynkowej, Palm będzie potrzebował więcej niż jednego projektu Hirsta, który przyciąga nagłówki, aby właściwie konkurować z Flow. W tym celu ConsenSys zebrał dwóch potężnych partnerów: Joe Hage i Davida Heymana.
Hage, kiedyś opisany przez ARTnews jako „znacząca, ale rzadko omawiana siła za kulisami” świata sztuki, wnosi do Palm nie tylko swoją przyjaźń i relacje biznesowe z Hirstem. W komunikacie prasowym zacytowano Hage'a, który powiedział, że współpracuje również z wieloma „artystami i instytucjami sztuki”. Hage jest znanym maklerem Gerharda Richtera, najbardziej utytułowanego artysty wszechczasów na aukcjach, i prowadzi ekskluzywną kancelarię prawną z dwoma byłymi czołowymi prawnikami Sotheby’s.
Pierwsze przedsięwzięcie Hage'a w kryptowalutę było również ogromnym sukcesem: był siłą napędową, która sprawiła, że Hirst zaakceptował Ether (ETH) i Bitcoin (BTC) w celu wydrukowania serii obrazów kwiatów wiśni sprzedawanych przez drukarnię Hage, Heni - seria, która zarobiła ponad 22 USD miliona w sumie, znacznie przekraczając oczekiwania.
Tymczasem Heyman jest kolejnym doskonałym przykładem „znaczącej, ale rzadko dyskutowanej” osoby, choć jego doświadczenie jest związane z filmem. Jego firma produkowałaPowagaiPewnego razu w Hollywoodtak dobrze jakHarry Potter seria.
W kilku projektach udało się wykorzystać licencje dobrze zapamiętanych marek do udanych zrzutów, w tym prowadzony przez WAX Garbage Pail Kids i niedawny spadek Terra Virtua Godzilla vs. King Kong. Z wyjątkiem Flow i NBA, żadna platforma nie zauważyła nawet tego rodzaju przejęcia IPHarry Potter, jedna z najpopularniejszych (i najbardziej dochodowych) franczyz w historii.
W komunikacie prasowym nie podano szacunkowej daty premiery Palm ani spadku NFT Hirsta i podano kilka szczegółów na temat przyszłych planowanych przejęć i spadków.
Jeśli jednak Palm chce przeciąć znaczącą przewagę Flow, możemy spodziewać się, że poruszy się raczej wcześniej niż później.
Kontynuuj czytanie w Cointelegraph