Obwód kaliningradzki to rosyjska eksklawa otoczona przez kraje UE i NATO - Polskę i Litwę. Jego stolica, Kaliningrad, zyskała ostatnio zainteresowanie społeczności międzynarodowej dzięki mistrzostwom świata, również tam pomagając. Wśród lokalnych biznesmenów to miasto znane jest jako miejsce gromadzenia bursztynu, często określane jako „bałtyckie złoto”.
Jednak obecnie Kaliningrad zyskuje reputację miasta bitcoin, ponieważ otwiera się coraz więcej przedsiębiorcówfarmy górnicze tutaj. Jemima Kelly, dziennikarka Financial Times, opowiada o najnowszych krypto-entuzjazmach w Kaliningradzie wartykuł nazywa„Wydobywanie bitcoinów w odległej rosyjskiej placówce”.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Stare radzieckie fabryki są teraz krypto-hubami
O ile wcześniej w Kaliningradzie bardziej opłaca się „wydobywać” bursztyn, teraz liderem jest „cyfrowe złoto”. Według przedstawicieli Korporacji Rozwoju Obwodu Kaliningradzkiego (KRDS), podmiotu państwowego, które przyciąga biznesy do regionu, nowi przedsiębiorcy przyjeżdżają tam, aby obserwować potencjalne farmy wydobywające bitcoiny.
W chwili pisania tego artykułu pojawiło się kilku biznesmenów z Moskwy, którzy rozważali założenie kopalni kryptowalut w Kaliningradzie. Ostatecznie para zdecydowała się zainwestować 50 milionów dolarów w dwie strony. Kelly podkreśla, że jest to znacząca kwota dla prowincji o PKB poniżej 7 miliardów dolarów.
Jak wiadomo, są to ogromne centra danych, w których potężne maszyny przetwarzają obliczenia w celu weryfikacji transakcji. Górnicy albo otrzymują bitcoiny w zamian za swoje wyniki, albo po prostu je generują. Niezależnie od wyniku, cały proces jestagresywne energetycznie, więc obiekty odgrywają znaczącą rolę w przemyśle wydobywczym.
Kaliningrad jest bogaty w zniszczone stare radzieckie fabryki, które mogą być doskonałym zapleczem dla górnictwa. Na przykład, według FT, w samej tylko północnej części miasta w jednej z fabryk znajduje się 60 komputerów do wydobywania bitcoinów i eteru. Wynajęcie takiego obiektu w Kaliningradzie może kosztować około 15 tys. Rubli miesięcznie, co daje około 230 dolarów. Wydobycie w takiej fabryce może przynieść dwa bitcoiny miesięcznie każdywartość około 6700 USD w chwili pisania.
Niedostateczna regulacja to nie problem?
W tej chwili kryptowaluty i wydobycie nie są zalegalizowane w Rosji. Ogólna pozycja tego kraju w zakresie zasobów cybernetycznych pozostaje niejasna. Początkowo Rosja była gotowa ich zakazać, ale później sytuacja tego kraju złagodniała, gdy jej prezydent Władimir Putin rozmawiał z „ojcem” Ethereum Vitalikiem Buterinem. Krążyły również pogłoski, że Rosja może wyemitować krypto-rubla.
Niemniej niepewność nie przeszkadza rosyjskim górnikom w robieniu interesów, a Kaliningrad nie jest wykluczeniem. Według regionalnego ministra IT i komunikacji Siergieja Evstigneeva, niedostateczna regulacja kryptowalut na poziomie stanowym nie jest wielkim problemem.
„Wszystko, co nie jest nielegalne, jest legalne. Nie ma przepisów dotyczących wydobywania kryptowalut, ponieważ jest to nowy rodzaj działalności ”- powiedział FT.
Jedyną jasną rzeczą jest to, że dopóki możesz zarabiać pieniądze, nie ma znaczenia, w jakiej formie się pojawią. Kelly podkreśla, że Kaliningrad jest więc bardzo otwarty na biznes.
Kaliningrad obejmuje każdą firmę, w tym kryptowaluty
Ze względu na swoje położenie Kaliningrad wydaje się być wykluczony ze swoich sąsiadów - nie jest ani członkiem UE, ani NATO. Region eksportuje towary, ale głównie do Rosji, i jest to nie lada wyzwanie, ponieważ transport na wschód zajmuje 300 mil.
Ale korzyścią dla Kaliningradu jest to, że został określony jakospecjalna strefa ekonomiczna od 22 lat. Dlatego może przyciągnąć inwestorów do regionu, ponieważ obiecują im korzyści. Wśród nich są obniżone składki na ubezpieczenie społeczne, bezcłowy import i różne cięcia podatkowe.
Warto zauważyć, że w tym roku rosyjski rząd federalny nie zdecydował się na udzielenie firmom technologicznym jeszcze większych obniżek podatków w Kaliningradzie. Dlatego od początku 2018 roku znacznie łatwiej jest eksportować cyfrowe aktywa z regionu niż transportować towary fizyczne. W konsekwencji tego posunięcia krypto-biznesmeni w Kaliningradzie nie będą zobowiązani do płacenia podatku od nieruchomości lub podatku dochodowego w ciągu najbliższych sześciu lat.
Władimir Zarudny, szef KRDC dodał:
„Kaliningrad stał się rodzajem laboratorium, w którym możemy testować nowe inicjatywy i prawodawstwo. Uważamy, że moglibyśmy być liberalnym terytorium Rosji, przyjaznym dla prowadzenia interesów i bramą do rosyjskich rynków ”.
Jego zdaniem kuszące dla inwestorów zagranicznych mogą być także historyczne związki Kaliningradu z Europą oraz atrakcyjne plaże.