Na całym świecie frajerzy wkraczają do NFT w wielkim stylu.
Teraz prawdą jest, że w rosnącej niezmiennej przestrzeni tokenów są tysiące legalnych artystów i że dokładnie żaden z nich nie jest Paris Hilton.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
I oczywiście, NFT są potencjalnie zmieniającym świat zjawiskiem, które właśnie uznano za najpotężniejszą jednostkę ArtReview w świecie sztuki, choć prawdopodobnie nie w wyniku „katastroficznej awarii”, która spowodowała, że John Cena sprzedał zaledwie 37 smutnych kopii tysiąca -Spadek NFT.
Rzeczywiście, mogą istnieć wszelkiego rodzaju przypadki użycia NFT — takie jak ochrona danych historycznych przed cenzurą — które sprawią, że przyszłe pokolenia będą się zastanawiać, dlaczego zajęło nam to tak długo.
Ale nie pozwól, aby którykolwiek z tych ważnych wydarzeń umniejszył absolutną frajdę, która jest obecnie rozpętana na świecie przez ludzi takich jak Jacob Chansley.
Pamiętasz Jacoba, prawda? Ten facet.
Tak, facet, który brał udział w powstaniu mającym na celu zapobieżenie certyfikacji należycie wybranego prezydenta w pokojowej demokracji, wydał pozbawioną talentów, łapczywą, oportunistyczną łasicę zbiór rozdzierających tatuaży, mając nadzieję na zarobienie na swojej krótkiej chwili rozgłos, gdy gnije w więzieniu przez następne 41 miesięcy.
Kolekcja 1006 szamanów Chansleya jest reklamowana przez jego przedstawiciela PR (powstańcy dostają przedstawicieli PR?) jako okazja dla kupujących do przyłączenia się do „społeczności jednostek zaintrygowanych skrzyżowaniem polityki, krypto, mediów, plemienności i kultury szamańskiej”.
Nie jest reklamowany jako „kryminalny dupek, który próbuje ukraść twoją gotówkę, używając wyłącznie siły absolutnie bezwstydnej eksploatacji”. Ale mówisz pomidor.
Sama kolekcja jest intrygująca, w taki sam sposób, w jaki można się zastanawiać, dlaczego wielokolorowe produkty spożywcze wchodzą… a jednak wszystkie wychodzą w tym samym kolorze.
Chansley ma różne kostiumy douchey, które pasują do jego powstańczego bohatera „QAnon Shaman” – jeden to kapelusz z rogami, a drugi to pomarańczowy kombinezon. Niestety, ta ostatnia nie pojawia się w oklepanej, na wpół oklepanej i pochodnej kolekcji pozbawionych rogów kreskówek.
Wydaje się, że większość z tych leniwych i pozbawionych wyobraźni ilustracji została stworzona „na wyłącznej licencji” przez „anonimowego artystę”, co powinno wzbudzić zainteresowanie kolekcjonerów na całym świecie.
W komunikacie prasowym, który ma znacznie więcej wartości artystycznych, zaznaczono, że seria zawiera „nigdy wcześniej nie widziane obrazy Jacoba przywdziewającego kryptowalutę” i — zdobądź to! — że „istnieje, aby wywołać produktywny i przemyślany dyskurs”. Bo oczywiście tak.
Cointelegraph sięgnął po dalsze komentarze do przedstawiciela prasowego Chansleya po otrzymaniu tej intrygującej wiadomości: „Z przyjemnością dostarczam więcej cytatów i kontekstu od Jacoba i jego matki, jeśli jesteś zainteresowany omówieniem tego”.
Tak, jeśli jest jedna osoba, z którą chcemy porozmawiać częściej niż szaman QAnon, to jest to jego mama.
Ta kolekcja gdzieś tam jest, chociaż niech mnie diabli, jeśli mam do niej link. Ale zrób to, jeśli musisz – pamiętaj tylko, że jeśli kupujesz NFT, aby wesprzeć szalonego prawicowego teoretyka spiskowego i wariata Trumpa… później wyraził rozczarowanie Trumpem.
I to pomimo nalegań jego prawnika, że Chansley „miał sentyment do Trumpa, który był podobny do pierwszej miłości, jaką mężczyzna może mieć do dziewczyny, dziewczyny do mężczyzny lub mężczyzny do mężczyzny”. Co dziwne, to też nie wydaje się być zilustrowane, chociaż warto spekulować, jak to może wyglądać.
Mimo to zawsze można było kupić kobaltowe oczy Melanii.
Kontynuuj czytanie z Cointelegraph