Dyrektor naczelny giełdy instrumentów pochodnych kryptowalut FTX, Sam Bankman-Fried (SBF), przekonywał, że instrumenty pochodne mają kluczowe znaczenie dla wydajności rynków aktywów cyfrowych.
W wywiadzie dla magazynu Forbes opublikowanym 30 sierpnia kryptomiliarder stwierdził, że kryptowaluty są „niezrozumiane”, twierdząc, że krytycy nie zdają sobie sprawy z istotnej roli, jaką instrumenty pochodne odgrywają we wzmacnianiu płynności i wydajności rynków.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Instrumenty pochodne odnoszą się do kontraktów finansowych, których wartość wywodzi się z bazowego składnika aktywów lub wskaźnika referencyjnego. Kryptowaluty pochodne w postaci kontraktów terminowych, opcji i swapów wieczystych cieszą się w ostatnich latach dużą popularnością.
SBF określił instrumenty pochodne jako „niezrozumiane”, dodając:
„Ludzie zauważą, że instrumenty pochodne handlują większymi wolumenami w kryptowalutach niż na spotach, co jest prawdą. Ale dotyczy to każdej klasy aktywów na świecie”.
Oprócz promowania wydajności i płynności instrumentów pochodnych, Bankman-Fried podkreślił, że wspomniane produkty mogą oferować większą elastyczność inwestorom poszukującym ekspozycji na aktywa kryptograficzne, umożliwiając im dostęp do rynków bez podejmowania wyzwań związanych z przechowywaniem aktywów cyfrowych.
Jednak SBF uznał ryzyko związane z handlowcami stosującymi nadmierną dźwignię, co może prowadzić do zwiększonej zmienności i narażać inwestorów na likwidację. W marcu Cointelegraph poinformował, że ekstremalna dźwignia spowodowała likwidację BTC o wartości 500 milionów dolarów w ciągu zaledwie jednej godziny.
Pod koniec lipca SBF obniżył dźwignię dostępną dla traderów na swojej giełdzie FTX ze 101x do 20x. W tym czasie stwierdził, że ruch miał na celu „zachęcanie do odpowiedzialnego handlu”. W rozmowie z Forbes, Bankman-Fried dalej rozwinął swoją decyzję o zmniejszeniu dźwigni dostępnej dla użytkowników FTX:
„Każda pozycja, którą zajmujesz przy tym poziomie dźwigni, nie może być absolutnie kluczowa dla wydajnych rynków, a nie jest to coś, co uważałem za szczególnie ważne lub dobre dla kondycji rynku kryptowalut”.
Związane z: 3 rzeczy, które każdy trader kryptograficzny powinien wiedzieć o giełdach instrumentów pochodnych
SBF zachęcił również szerszą branżę kryptograficzną do przyjęcia regulacji, zachęcając firmy zajmujące się aktywami cyfrowymi do „bardziej sumiennej pracy w kontakcie z organami regulacyjnymi”.
Na początku tego miesiąca szef FTX oszacował, że minie od trzech do pięciu lat, zanim pojawi się jasność regulacyjna dla branży kryptograficznej. „Spędzam pięć godzin dziennie na wszystkim, od regulacji po licencjonowanie i wszystko pomiędzy” – powiedział.
9 sierpnia firma FTX ogłosiła, że usprawni swoje procedury KYC (poznaj swojego klienta), porównując numery telefonów z danymi przechowywanymi w rejestrach w celu potwierdzenia jurysdykcji użytkowników.
Czytaj dalej z Cointelegraph