W związku z podobno wzrostem regulacji kryptowalut w Australii w ciągu najbliższych 12 miesięcy, dyrektor zarządzający Kraken Australia, Jonathon Miller, uważa, że rygorystyczny reżim kryptograficzny może zdusić lokalną konkurencję.
Komisja Senacka ds. Australii jako centrum technologicznego i finansowego, kierowana przez przyjaznego dla kryptowalut senatora Andrew Bragga, przedstawiła w zeszłym miesiącu 12 obszernych zaleceń dotyczących regulacji aktywów cyfrowych i branży Fintech. Propozycje obejmowały nowy system licencjonowania giełd kryptograficznych, nowe przepisy regulujące zdecentralizowane organizacje autonomiczne (DAO) oraz przegląd podatku od zysków kapitałowych w finansach zdecentralizowanych (DeFi), by wymienić tylko kilka.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
W ekskluzywnym wywiadzie dla Cointelegraph, Miller powiedział, że „jeszcze się okaże”, czy proponowane regulacje będą miały pozytywny lub negatywny wpływ na rozwój lokalnego sektora, zauważając, że:
„Widzieliśmy inne rynki, na których pojawiły się uciążliwe reżimy regulacyjne i wiesz, widzisz załamanie konkurencji, załamanie się energii, którą mamy dzisiaj w Australii”.
„I mam nadzieję, że tak się nie stanie, ponieważ na dłuższą metę będzie to niekorzystne dla konsumenta” – dodał.
Zgodnie z proponowanymi licencjami rynkowymi na australijskie giełdy walut cyfrowych (DCE), lokalne firmy musiałyby spełnić surowe wymagania „adekwatności kapitałowej, audytu i osoby odpowiedzialnej”, aby uzyskać licencję na prowadzenie działalności.
Mówiąc w tej sprawie, Miller dokonał porównań z Japonią, argumentując, że ograniczona liczba opcji na rynku jest spowodowana surowymi wymogami licencyjnymi rządu, które również negatywnie wpływają na lokalnego konsumenta.
„[Kraken ma] licencję rynkową w Japonii, jednej z niewielu firm kryptograficznych dostępnych dla japońskich użytkowników. Chociaż jesteśmy tam aktywni i naprawdę wspieramy ten rynek, nie sądzę, aby to było dobre dla Japończyków, że jest tak mało możliwości dla graczy w kosmosie” – powiedział.
Caroline Bowler, prezes lokalnej giełdy kryptograficznej BTC Markets, zaproponowała jednak inne podejście, mówiąc Cointelegraph, że nadchodzący system kryptograficzny w Australii „wzmocni i umożliwi innowacje”.
„Czuję, że propozycja zawierała wiele bardzo wybiegających w przyszłość punktów widzenia. W szczególności rozmowa o DAO byłaby niezwykle innowacyjna z prawnego punktu widzenia dla każdego kraju, jurysdykcji, w dowolnym miejscu na świecie” – powiedziała.
Bowler stwierdził, że „pojedynczą największą przeszkodą” dla firmy podczas badania możliwości ekspansji zgodnych usług i produktów w zeszłym roku był brak regulacji dotyczących kryptowalut w Australii:
„To powodowało problemy w całej firmie i problemy dla nas, które się rozwijały, i problemy dla naszych klientów oraz powodowało wahanie wśród przybywających osób. Nie mogliśmy zaoferować pełnego zakresu tego, co chcieliśmy zaoferować”.
„A system licencjonowania, jaki obecnie istniał dla tradycyjnych rynków, był butem, który nie pasował. Nie mogliśmy się wcisnąć – dodała.
Związane z:Australijski senator mówi, że DeFi „nie odchodzi w najbliższym czasie”
Adrian Przelozny, dyrektor generalny australijskiej i singapurskiej giełdy kryptograficznej Independent Reserve (IR) podzielił podobne nastroje do Bowlera, zauważając, że „wzrost regulacji znacznie przewyższa wszelkie ryzyko”.
IR stała się pierwszą australijską giełdą kryptograficzną, która na początku października uzyskała licencję głównej instytucji płatniczej w Singapurze. Przelozny zasugerował, że rejestracja firmy w systemie licencyjnym Monetary Authority of Singapore znacząco poprawiła legitymację IR w oczach potencjalnych partnerów:
„Mogę powiedzieć, że przebywanie w licencjonowanej jurysdykcji jest znacznie lepsze niż przebywanie w nielicencjonowanej jurysdykcji. A to dlatego, że naprawdę zmienia to rozmowy, które prowadzimy z partnerami, z którymi współpracujemy”.
Przelozny podkreślił, że „największym wyzwaniem” dla firm kryptograficznych w Australii jest możliwość zabezpieczenia dobrych relacji bankowych, przy czym debanking jest kluczową kwestią w lokalnym klimacie kryptograficznym. Dyrektor generalny IR stwierdził, że może to już nie być problemem, gdy lokalne firmy będą mogły uzyskać odpowiednią licencję.
„W Singapurze, gdy tylko otrzymaliśmy licencję, okazało się, że rozmowy bankowe całkowicie się zmieniły i teraz banki zwracają się do nas, aby zostać ich klientem” – powiedział.
Kontynuuj czytanie z Cointelegraph