Przypadkowo zebrana internetowa grupa pasjonatów, którzy utworzyli zdecentralizowaną, autonomiczną organizację (DAO) i zgromadzili spektakularną ilość eteru (ETH) w szczytnym celu, była kusząco bliska dokonania niesamowitego wyczynu zbiorowego działania.
Chociaż nie udało im się osiągnąć swojego głównego celu – zabezpieczenia ostatniej prywatnej drukowanej kopii pierwszego wydania Konstytucji Stanów Zjednoczonych w celu udostępnienia jej opinii publicznej – szybkość, skala i skuteczność zdecentralizowanych wysiłków były głęboko imponujące. Fakt, że celem grupy było zachowanie artefaktu uosabiającego najbardziej udaną do tej pory próbę stworzenia racjonalnie zorganizowanego, opartego na regułach porządku społecznego, jest również obciążony symboliką.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Poniżej znajduje się zwięzła wersja najnowszego biuletynu „Law Decoded”. Aby uzyskać pełny opis zmian w polityce w ciągu ostatniego tygodnia, zarejestruj się, aby otrzymać pełny biuletyn poniżej.
W pogoni za Konstytucją
Ostatnia z 13 zachowanych kopii oryginalnego druku Konstytucji USA, które pozostały w prywatnych rękach, została wystawiona na aukcję u brokera dzieł sztuki Sotheby's w zeszłym tygodniu. Zaledwie kilka dni przed planowanym rozpoczęciem licytacji zaczęła zyskiwać popularność internetowa inicjatywa crowdfundingowa, kupująca dokument, aby udostępnić go publicznie, ochrzczona mianem ConstitutionDAO.
W niecały tydzień ponad 20 000 osób dołączyło do serwera Discord grupy, a denominowana w dolarach ilość ETH zebrana za pośrednictwem Juicebox, platformy dla DAO opartych na Ethereum, przekroczyła 49 milionów dolarów. W miarę rozwoju licytacji grupa była bliska zabezpieczenia dokumentu, ale ostatecznie nie udało się — podobno z powodu nie zebrania wystarczającej ilości pieniędzy na utworzenie funduszu rezerwowego potrzebnego do jego zachowania.
Walka o infrastrukturę trwa
Słynna ustawa o infrastrukturze, która zawierała kilka przepisów powszechnie uważanych za szkodliwe dla użytkowników kryptowalut i firm w USA, stała się prawem podczas pompatycznej ceremonii podpisania w zeszłym tygodniu. Szczególnie niepokojący jest wymóg, aby transakcje dotyczące aktywów cyfrowych o wartości przekraczającej 10 000 USD były zgłaszane do Urzędu Skarbowego.
Zgodnie z oczekiwaniami, uchwalenie ustawy tylko katalizowało odparcie ze strony prawodawców przyjaznych kryptowalutom. Kilka dni po podpisaniu przez prezydenta Joe Bidena ustawy o infrastrukturze, ponadpartyjna grupa kongresmenów USA, kierowana przez przedstawicieli Patricka McHenry'ego i Tima Ryana, wprowadziła ustawę Keep Innovation in America Act, która miała zmienić zbyt szeroką definicję brokera i odepchnąć uchwalenie wymogów sprawozdawczych od 2024 do 2026 roku.
Kłopoty górnicze
Cykl informacyjny z zeszłego tygodnia przyniósł kilka niepowiązanych ze sobą historii o nieprzyjaznych działaniach organów regulacyjnych przeciwko górnikom kryptowalut z bardzo różnych jurysdykcji, które, miejmy nadzieję, nie odzwierciedlają rosnącego globalnego trendu. Chiny nadal rozprawiały się z pozostałościami kwitnącego niegdyś w kraju sektora wydobycia kryptowalut, wywierając nacisk na organizacje i przedsiębiorstwa będące własnością państwa, aby raz na zawsze zaprzestały wydobywania bitcoinów (BTC). Tymczasem w USA firma wydobywcza znalazła się w wyniku dochodzenia Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, co doprowadziło do spadku cen akcji w całym sektorze. Prezydent Kazachstanu – kraju, który dzięki wyjściu Chin z Chin awansował na drugie miejsce w światowym wyścigu o hash rate – ubolewał nad państwową kasą otrzymującą bardzo niewielką część dochodów z wydobycia, co może być prologiem do zaostrzenia przepisów analiza dynamicznie rozwijającego się przemysłu.
Czytaj dalej Cointelegraph