„Jeśli nie możesz tego zmierzyć, nie możesz tego zarządzać” to prawdopodobnie najczęściej cytowany cytat przypisywany Peterowi Druckerowi, znanemu jako ojciec myślenia menedżerskiego. Chociaż cytat jest apokryficzny, to jednak zyskał swoje miejsce w panteonie książek biznesowych, ponieważ podkreśla znaczenie wiarygodnych wskaźników w podejmowaniu rozsądnych decyzji biznesowych. W przestrzeni kryptograficznej wciąż brakuje nam jednego z najważniejszych wskaźników: oficjalnego dziennego referencyjnego kursu wymiany.
Stopa referencyjna ma kluczowe znaczenie dla umożliwienia księgowym przypisania określonej wartości wymiany między dwiema lub większą liczbą walut w danym dniu, nawet jeśli waluty te mogły podlegać wahaniom poza określonym czasem. Stopa referencyjna jest wspólnym punktem odniesienia dla firm, inwestorów, audytorów i regulatorów.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Nie jest przypadkiem, że ponad 10 lat po wydobyciu pierwszego bitcoina (BTC) wciąż brakuje nam tego kluczowego wskaźnika w ekosystemie. W gospodarce fiducjarnej banki centralne odpowiadają za ustalanie referencyjnego kursu walutowego w oparciu o codzienną procedurę uzgadniania. Ale w kryptowalutach nie mamy pojęcia o banku centralnym — wprost odrzucamy koncepcję scentralizowanej władzy monetarnej. Rezultatem jest jednak rozdrobniony krajobraz nieoficjalnych kursów z różnymi giełdami i agregatorami o różnych cenach, co może prowadzić do zamieszania, a w niektórych przypadkach do oszustw.
Związane z:Profesjonalni handlowcy potrzebują globalnego morza kryptowalut, a nie setek jezior
Możesz się zastanawiać:Dlaczego to takie ważne? Być może zdecentralizowana gospodarka nie potrzebuje oficjalnej dziennej stopy referencyjnej. Może to prawda kilka lat temu, ale już nie. Rynki kryptograficzne nieubłaganie rosną pod względem wielkości, kapitalizacji rynkowej i adopcji. Badania sugerują, że dotarliśmy do ponad 100 milionów właścicieli kryptowalut na całym świecie — mniej więcej tyle, ile wynosi populacja Egiptu. Istnieje około 43 miliony aktywnych traderów kryptowalut i do 500 000 unikalnych użytkowników wysyłających lub otrzymujących kryptowaluty dziennie.
Wiedzieliśmy, że niedawny rajd kryptowalut wywoła nowy wzrost zainteresowania aktywami kryptograficznymi, zwłaszcza z jego równie przewidywalnym szumem. Ale wiemy też, że z każdą falą „turystyki blockchainowej” branża się rozrasta. Tym razem rynek i gracze zachowywali się inaczej niż podczas ostatniego kryptowalutowego szaleństwa w 2017 roku. Coraz więcej inwestorów instytucjonalnych wprowadza na rynek, czyniąc rynek bardziej wyrafinowanym i złożonym oraz zdecydowanie bardziej dojrzałym.
Związane z:Pozostałe kroki do głównego nurtu inwestycji instytucjonalnych
Ci z nas, którzy są wystarczająco długo w przestrzeni kryptograficznej, wiedzą również, że za wzlotami i upadkami rynków stoi legion genialnych ludzi budujących niesamowite projekty w sferze blockchain i kryptowalut. Na tym etapie zdecentralizowany ekosystem obejmuje wiele firm działających w szerokim zakresie specjalizacji w różnych jurysdykcjach. Oznacza to jednak, że musisz uwzględnić wartość tych transakcji. Aby uwzględnić strefy czasowe, musisz planować budżety, wyceniać aktywa, płacić podatki i rozliczać operacje obejmujące kilka walut — kryptowaluty i fiducjarne — o różnych porach, a nawet w różne dni tygodnia.
Zdecentralizowany kurs wymiany
Krypto „Dziki Zachód” się skończył, a to oznacza, że wartości aktywów nie mogą już podlegać interpretacji. Potrzebujemy oficjalnej stopy referencyjnej, a bez niej księgowi nie mogą dokładnie wycenić kryptowalut znajdujących się w bilansach. To pozostawia otwarte drzwi dla oszustw i spowalnia postęp krypto jako głównego zasobu w księgach korporacyjnych. Według badania PricewaterhouseCoopers (PwC) „2018 Global Blockchain Survey” obawy dotyczące audytu i zgodności były jedną z sześciu największych barier we wdrażaniu blockchain.
Stopa referencyjna przyniosłaby korzyści kluczowym podmiotom zdecentralizowanych finansów. Dla księgowych byłby to wspólny, standardowy sposób wyceny aktywów kryptograficznych, dający im silniejszą ochronę przed oszustwami. Dla inwestorów zapewniłoby to prawdziwe porównanie jabłek do jabłek podczas oceny możliwości inwestycyjnych. Dla audytorów stanowiłoby to narzędzie do niezależnej weryfikacji, czy firma właściwie wycenia swoje aktywa – i nie popełnia oszustwa.
Z perspektywy księgowej obecny system to koszmar. Kilku graczy ustawiło się jako władze ustalające stawki. Brakuje odpowiedniego zbioru zasad i szczegółów dotyczących tego, skąd pochodzą informacje i w jakim momencie. Prowadzi to do znacznych rozpiętości cen pomiędzy różnymi, nieoficjalnymi źródłami kursów walutowych.
Dla tych z nas, którzy poświęcili się budowaniu zdecentralizowanych protokołów księgowych, naturalne jest, że przyglądamy się zdecentralizowanym rozwiązaniom. Teraz, gdy zdecentralizowane kanały cenowe Chainlink stają się de facto standardami, nadszedł czas na dalsze innowacje i opracowanie oficjalnej stopy referencyjnej dla wszystkich aktywów kryptograficznych, która będzie przejrzysta, niezależna i rozsądna metodologicznie. Szeroko rozpowszechniony dzienny kurs wymiany, na którym inwestorzy, firmy i audytorzy mogą polegać, aby wycenić wszelkie aktywa kryptograficzne i transakcje walutowe na koniec dowolnego okresu.
Obecny konsensus jest taki, aby „trzymać” swoje krypto w bilansie jako zabezpieczenie przed inflacją. Musimy jednak przygotować się na przyszłość, w której tradycyjne firmy zaczną eksperymentować z rozliczaniem towarów i usług w swoich ulubionych kryptowalutach, sporządzaniem umów z wartościami kryptograficznymi, płaceniem dostawcom i pracownikom oraz rozliczaniem podatków za pomocą kryptowalut. To jest przyszłość, nad którą pracujemy i dlatego krypto potrzebuje zdecentralizowanej dziennej stopy referencyjnej.
Ten artykuł nie zawiera porad inwestycyjnych ani rekomendacji. Każdy ruch inwestycyjny i handlowy wiąże się z ryzykiem, a czytelnicy powinni przeprowadzić własne badania podczas podejmowania decyzji.
Poglądy, przemyślenia i opinie wyrażone tutaj są wyłączną własnością autora i niekoniecznie odzwierciedlają lub reprezentują poglądy i opinie Cointelegraph.