Największa giełda kryptowalut w Stanach Zjednoczonych zarobiłaby więcej pieniędzy, kupując i trzymając Bitcoin (BTC) w 2013 roku.
Dane krążące w mediach społecznościowych ujawniają, że pomimo 800-milionowych zysków Coinbase w pierwszym kwartale, firma byłaby nadal bogatsza, gdyby wykorzystała swoją gotówkę z początkowego finansowania na zakup BTC.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Zyski Coinbase przegrywają z hodlerami z 2013 roku
Przed pierwszą ofertą publiczną 14 kwietnia Coinbase odnotował w tym tygodniu przychody ze zderzaków. Z wynikiem 1,8 mld USD, I kwartał był lepszy niż cały rok 2020.
Liczby stały się tematem do dyskusji, gdy uczestnicy rynku rozważali prawdopodobny wpływ debiutu giełdowego. Inne oferty publiczne, w tym ostatnia sprzedaż Deliveroo, wywołały wyprzedaże.
Jednak wśród niebotycznych wycen i związanego z tym szumu wydaje się, że wszystko, co Coinbase musiało zrobić, aby osiągnąć lepsze wyniki, to kupić Bitcoin.
W szczególności, 30-milionowe finansowanie początkowe giełdy w 2013 roku byłoby warte do 2 miliardów dolarów, gdyby zostało wówczas zamienione na BTC.
Z kolei całkowite dotychczasowe zyski Coinbase szacuje się na od 780 mln USD do 1,3 mld USD.
„Coinbase pojawi się na giełdzie za mniej niż 10 dni, a dziś ogłosiły wyniki (~ 800 mln zysku przy 1,8 mld przychodów)” - skomentował deweloper Vijay Boyapati.
„Brzmi świetnie, ale wyobraź sobie, o ile więcej byliby warci, gdyby przez ostatnie 8 lat trzymali swoje zyski w #Bitcoin zamiast w dolarach”.
Jak donosi Cointelegraph, złożona roczna stopa wzrostu Bitcoina przekroczyła 200%, a od kwietnia 2013 r. BTC / USD wzrósł o ponad 43 000%.
Niedobór podaży Bitcoinów pozostaje prawdziwy
Boyapati poruszył inny, bardziej kontrowersyjny aspekt modelu biznesowego Coinbase, który wyjdzie na jaw w tym roku. Mimo całego sukcesu kierownictwo zawsze decydowało się na utrzymywanie dość skromnej ilości BTC.
Zgodnie z niedawnym zgłoszeniem do amerykańskich organów regulacyjnych, giełda posiada 4486 BTC. Z drugiej strony, jak zauważa Boyapati, nowicjusz MicroStrategy, mimo że nie jest giełdą, kupił ponad 91000 BTC od sierpnia ubiegłego roku - ilość ta podwoiła się w przeliczeniu na dolary amerykańskie do tej pory.
„To prawie tak, jakby Coinbase nawet nie wierzył w branżę, w której jest jednym z największych graczy. Smutne - dodał.
Nie wszyscy byli przekonani. Erik Voorhees, założyciel usługi wymiany kryptowalut ShapeShift, argumentował, że wkład Coinbase w fenomen kryptowalut sprawił, że jest nieporównywalny z MicroStrategy.
„Wyobraź sobie, że darzysz MicroStrategy wyższym szacunkiem niż Coinbase. Ten ostatni przez osiem lat walczył o zbudowanie firmy Bitcoin odnoszącej największe sukcesy na świecie, obsługującej 50 milionów ludzi ”- odpowiedział na tweeta współzałożyciela Casa, Jamesona Loppa.
„Ten pierwszy odkrył Bitcoin w 2020 roku i kupił kilka… od Coinbase”.
Tymczasem dane w środę pokazały wyraźny wzrost odpływów walutowych w tym tygodniu, co jest oznaką, że długoterminowe zamieszanie i ogólne zainteresowanie kupnem Bitcoin szybko rośnie.
„Czy jesteśmy na wysokim cyklu rynkowym? Nie - skomentował Ki Young Ju, dyrektor generalny usługi analitycznej CryptoQuant, która opublikowała dane, podkreślając różnicę między obecnym klimatem a tradycyjnymi szczytami cyklu Bitcoin.
„Kiedy rynek osiąga szczyt, wszyscy wpłacają BTC na giełdy, aby je sprzedać”.
Coinbase Pro, profesjonalne ramię handlowe Coinbase, odnotowało odejście 12000 BTC w jednej transakcji.
Kontynuuj czytanie w Cointelegraph