Agustin Carstens, dyrektor generalny „parasol” światowych banków centralnych - Bank Rozrachunków Międzynarodowych - wyraził negatywny stosunek do zasobów cybernetycznych. Porównał BTC do bańki i schematu Ponzi w tym samym czasie, a także wezwał banki centralne do ostrożności w przypadku kryptowalut.
Banki centralne podniosą się przeciwko kryptowalutom?
6 lutego szef BIS, znany meksykański ekonomista Carstens, powiedział, że waluty cybernetyczne, w tym BTC, nie są tak stabilne jak pieniądz fiducjarny. Dodał również, że nie mogą one pasować do tradycyjnej definicji waluty i wezwał najlepsze banki na całym świecie, aby były gotowe się im przeciwstawić.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Banki centralne będą musiały to zrobić, zdaniem Carstensa, aby zapobiec sytuacji, w której staną się mniej wiarygodne, gdy kryptowaluty zakorzenią się w sferze finansowej. Reuters zgłoszone.
Zabierając głos na Uniwersytecie Goethego we Frankfurcie Carstens podkreślił również, że wirtualne pieniądze spowodowały potrzebę ingerencji regulacyjnej. W szczególności powiedział, że cyber-monety mogą niepokoić zarówno inwestorów, jak i zwykłych ludzi. Dlatego rządy powinny przejąć inicjatywę i być gotowe do ochrony ich przed ryzykiem, jakie niosą ze sobą kryptowaluty.
„Prywatne tokeny cyfrowe podszywające się pod waluty nie mogą podważyć tego zaufania (w bankach centralnych)” - powiedział również szef BIS.
Bitcoin jako bańka
Bycie niedawnym wśród światowych liderów, którzy przemówili nie na korzyść kryptowalut, Carstens nazwał bitcoin jednostką „Bańka, plan Ponzi i katastrofa ekologiczna”. Nawiasem mówiąc, ostatni punkt dotyczył procesu produkcji aktywów wirtualnych - wydobycia.
Jak wiadomo, górnictwo pochłania dużo energii, a Carstens nie jest pierwszym decydentem, który wyraził zaniepokojenie tą kwestią. Poprzednio, Christine Lagarde, Dyrektor Zarządzający Międzynarodowego Funduszu Walutowego nazwał górnictwo procesem „gniewu energetycznego”.
Kryptosy jako wyłom dla przestępców
Co więcej, szef BIS zasugerował, że mogą stać się cyber-pieniądze „Pasożyty” w branży finansowej czasu rzeczywistego. Aby jednak wykluczyć taką sytuację, rządy powinny upewnić się, że tylko licencjonowane i zweryfikowane platformy i inne produkty mogą brać udział w usługach bankowych, takich jak dokonywanie transakcji itp. Aby zabrzmieć niezgodnie, Carstens dodał, że nie można wykluczyć w tej kwestii regulacyjnej. .
Wiele krajów już martwiło się praniem pieniędzy, terroryzmem i zakupem przedmiotów objętych tabu, do których może doprowadzić rynek kryptowalut. Wydaje się, że Carstens zgodził się z tą postawą.
„Osoby, które masowo unikają podatków lub piorą pieniądze, są tymi, którzy są gotowi żyć z ekstremalną zmiennością cen kryptowalut” - dodał.
Co ciekawe, premier Wielkiej Brytanii Theresa May ostrzegł również świat przed wykorzystywaniem kryptowalut przez osoby o złych zamiarach.
Takie kraje, jak Chinami a Koreą Południową, już zaczęli podejmować działania przeciwko rynkowi pieniądza cybernetycznego, który ich zdaniem zagraża zarówno gospodarce, jak i stabilności finansowej zwykłych konsumentów. Taka polityka rozwiązywania problemów, a także spekulacje wokół niej, stały się jednym z czynników, które spowodowały ostatnio spadek rynku kryptowalut o 50%.