Wedługnews.Bitcoin.com, obecnie w Izraelu firmy high-tech przeżywają ogromną rywalizację, a każda z nich stara się jak najlepiej przyciągnąć najbardziej bystrych pracowników. Jedna z takich firm w tym kraju zdecydowała się zaoferować swoim pracownikom wynagrodzenie w najbardziej znanej cyberwalucie - bitcoinie. Teraz to do władz izraelskich należy wydawanie zezwoleń, czy nie.
Wynagrodzenia w bitcoinach: niełatwo je zdobyć
Spot.IM jest przedsiębiorstwem internetowym, które rozważa możliwość płacenia swoim pracownikom w BTC. Aby spełnić wymyślne marzenie, rozpoczęła z nim negocjacjeJEST - Israel Securities Authority. Zgodnie z doniesieniami, dyskusje obejmują kwestię odpowiedniego kursu walutowego, o ile jest to kluczowy temat, aby wszystko się udało.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Bardziej prawdopodobne jest, że ostateczne porozumienie między firmą a władzami Izraela zostanie osiągnięte w lipcu (plus lub minus). Jak napisano w raporcie news.BTC.com, umowa pozwoli przedsiębiorstwu zaaranżować dalsze plany.
Jednak ISA nie było jedynym izraelskim organem, do którego Spot.IM musiał się zwrócić. Firma zgłosiła również sprawę do Ministerstwa Pracy Izraela, które z kolei ujawniło, że jej urzędnicy rozważają tę kwestię.
Co czeka pracowników Spot.IM?
Idea wypłaty wynagrodzenia pracownikom Spot.IM oznacza, że każdy z nich może przyjąć całą pensję (lub tylko jej ułamek) w bitcoinie. Jednocześnie Spot.IM obiecuje pokryć wydatki związane z wysokimi opłatami za konwersję szekli.
Czy to się uda?
W chwili pisania bitcoin nie podlega izraelskiemu prawu, a kraj ten nie uznaje tej kryptowaluty ani za zabezpieczenie, ani za walutę. Jednak izraelski system podatkowy bierze pod uwagę wszystko, co ma wartość podczas liczenia wypłaty.
W tej chwili chodzi o zapobieganie wszelkim potencjalnym nieporozumieniom biurokratycznym, a także problemom z systemami bankowymi. W tym celu firma musi uzyskać zgodę (w formie pieczęci) urzędników państwowych.
Lider Spot.IM działającego w Izraelu - Ido Goldberg - powiedział niedawno izraelskim dziennikarzom gazetyKalkalista że jego firma jest wielkim zwolennikiem kryptowalut. Dodał, że cyber-monety są tak naprawdę zbudowane na zaufaniu. Dlatego też, aby uruchomić „firmy powiernicze”, różne organy i organizacje muszą przyznać, że cyfrowe pieniądze są legalne.
Nawiasem mówiąc, izraelski Spot.IM nie jest członkiem krypto-ekosystemu, ale ma wiele wspólnego ze społecznościami online i treściami cyfrowymi w niszy internetowej. W szczególności przedsiębiorstwo pomaga znaczącym witrynom medialnym w radzeniu sobie z sekcjami komentarzy i zwiększaniu zaangażowania ludzi. Wśród jej klientów są NBC, Fox News, Huffington Post, Time Magazine i wiele innych znanych marek.
Spot.IM został założony około sześć lat temu i od tego czasu zebrał około 38 milionów dolarów. Ostatnia runda zbierania funduszy, którą firma zorganizowała, miała miejsce w listopadzie ubiegłego roku i zapewniła Spot.IM 25 milionów dolarów w ramach serii C. Co ciekawe, firma otrzymała ją od rosyjskiego miliardera Romana Abramowicza i grupy innych podmiotów z kapitałem wysokiego ryzyka.