„Jestem przyzwyczajona do tego, że jestem jedyną kobietą w pokoju”, Joni Pirovich powiedziała Cointelegraphowi przez telefon.
Jej ton nie był namiętny, jakby twierdziła, że jest niesprawiedliwa. To było rzeczowe, zrezygnowane z prawdziwości tego. Pirovich jest prawnikiem w dziedzinie blockchain i aktywów cyfrowych i od lat jest związany z branżą kryptograficzną. Jest także mamą dwójki dzieci.
Nasze najlepsze roboty biznesowe
„Pod pewnymi względami to była prawdziwa walka, aby mój głos został usłyszany, aby być postrzeganym jako osoba prawowita przy stole, która ma poglądy warte wysłuchania – nie mówiąc już o poszanowaniu lub naśladowaniu”.
Jej twierdzenie nie było szokujące, ponieważ nierówność płci w tej branży nie jest nowym tematem rozmów. W sierpniu CNBC opublikowało ankietę, z której wynika, że kobiety nadal są mniej niż o połowę mniej skłonne do inwestowania w kryptowaluty niż mężczyźni, przy czym inwestuje 16% mężczyzn w porównaniu do 7% kobiet.
Wyniki te odzwierciedlają to, co twierdził raport Findera kilka miesięcy wcześniej, w czerwcu. Stwierdzono, że 22% mężczyzn posiada co najmniej jeden rodzaj kryptowaluty, podczas gdy tylko 15% kobiet posiada.
Branża kryptograficzna znajduje się na rozdrożu między finansami i technologią, dwoma sektorami, które tradycyjnie były nękane przez nierówności płci.
Raport Accenture i Girls Who Code z 2021 r. wykazał, że różnica między płciami wśród kobiet pracujących w sektorze technologii w rzeczywistości pogorszyła się od 1984 r., z 35% do 32%. Okazało się również, że połowa młodych kobiet, które rozpoczynają karierę technologiczną, porzuca wiek 35 lat, co potwierdza niekorzystne doświadczenia Pirovicha w pracy w branży.
Tymczasem raport badawczy Women in VC z października 2020 r. wykazał, że tylko 4,9% partnerów VC mających siedzibę w Stanach Zjednoczonych to kobiety. Dane stają się jeszcze bardziej trzeźwiące, gdy spojrzymy na to, jak liczby układają się w stosunku do kobiet z grup mniejszości — tylko 0,2% partnerów VC to kobiety latynoskie, a 0,2% to kobiety czarnoskóre.
Susan Banhegyi, autorkaKobiety w krypto i założycielka Crypto Women Global zgodziła się, że problemy, z jakimi borykają się kobiety w krypto, to te same nękające kobiety w całym zakresie branż zdominowanych przez mężczyzn.
„Niektóre społeczności kryptograficzne mogą być mniej niż przyjazne”, powiedziała Cointelegraph, powołując się na nękanie i brak włączenia jako niektóre problemy.
Emilie Wright jest założycielką PULSE, projektu NFT zorientowanego na cele charytatywne i prowadzonego przez kobiety. Powiedziała, że z jej doświadczenia wynika, że mężczyźni w branży w naturalny sposób tworzą przestrzeń dla innych mężczyzn.
„Moje doświadczenie jako kobiety jest takie, że trudniej jest zajmować tę przestrzeń, a jeśli naciskasz na to, często spotykasz się z pytaniami o to, jak na to zasługujesz lub o swoją wiarygodność” – powiedziała Cointelegraph.
„Gdybym był mężczyzną, prawdopodobnie czułbym się bardziej akceptowany, mniej wątpiłbym w siebie i czułby się mniej oszustem w kosmosie”.
Luka adopcyjna
Przeszkody związane z płcią pojawiają się nie tylko dla kobiet chcących pracować w branży kryptograficznej, ale także dla tych, którzy chcą w nią zainwestować.
Poprzedni dyskurs na temat płci kryptograficznej zwykle obwinia awersję do ryzyka. Crypto dokonuje notorycznie niestabilnej inwestycji, która jest czynnikiem przyciągającym wielu inwestorów poszukujących lukratywnych zysków. Kobiety są stereotypowo bardziej konserwatywnymi inwestorami, które unikają ryzyka.
Ale może jest to prosta odpowiedź na skomplikowane pytanie. Wright zasugerował, że jeśli wśród kobiet-inwestorów istnieje awersja do ryzyka, to tylko dlatego, że hazard i podejmowanie ryzyka jest bardziej „społecznie akceptowalne” dla mężczyzn.
„Być może, jako kobiety, istnieje presja na nas, abyśmy byli bezpieczni, bezpieczni i trzymali się tego, co znane. Dla mnie to ryzyko jest znacznie bardziej dostrzegane w przestrzeni kryptowalutowej i widzę mniej kobiet zaangażowanych w kryptowalutę.”
Dodała, że kiedy po raz pierwszy zaczęła inwestować w kryptowaluty, po przepracowaniu swojej zwykłej pracy od dziewiątej do piątej spędzała godziny na poznawaniu branży. Powiedziała: „Zastanawiam się, czy jako kobiety z rodzinami, zobowiązaniami i intensywnym życiem, znacznie trudniej jest wejść w przestrzeń”.
Amy-Rose Goodey, menedżer ds. operacji i członkostwa w Blockchain Australia, ma alternatywne wyjaśnienie. Powiedziała, że kobiety mają tendencję do unikania inwestowania, ponieważ nie są pewni, że rozumieją, jak działa kryptowaluta, i nie proszą o pomoc z obawy przed wyśmiewaniem, stwierdzając:
„Stwierdzenie »kobiety mają awersję do ryzyka« nadal krążyło jako główny powód, dla którego kobiety nie inwestują w kryptowaluty. Z mojego doświadczenia wynika, że tak nie jest. Kobiety bardzo chętnie inwestują, ale nie czują się pewnie, przechodząc przez cały proces zakupu”.
„[Kobiety] bardziej martwią się tym, że nie wiedzą, jak kupić Bitcoin, niż stracą początkową inwestycję” – powiedziała. „Wydaje się, że jest to bardziej kwestia zaufania niż awersji do ryzyka”.
Ich teorie są poparte badaniami, które pokazują, że zaufanie jednostki jest zdecydowanie najbardziej rozpowszechnionym predyktorem awersji do ryzyka finansowego – niezależnie od faktycznej znajomości finansów jednostki.
Goodey powiedział również, że branża kryptograficzna już zaczyna czynić postępy w kierunku parytetu płci, ponieważ czyni ruchy w kierunku przyjęcia do głównego nurtu:
„Z miejsca, w którym siedzę, rośnie liczba kobiet, które nurkują w kryptowalutę i inwestycje w ogóle. Nie widzę w najbliższym czasie spowolnienia tempa wzrostu apetytu na tę klasę aktywów”.
To prawda, liczba kobiet zanurzających się w przestrzeni kryptograficznej gwałtownie wzrosła w tym roku, gdy zbliżamy się do głównego nurtu adopcji.
W ankiecie przeprowadzonej w Wielkiej Brytanii ze stycznia tego roku Gemini odkrył, że kobiety stanowiły 41,6% spośród 2000 respondentów, którzy byli obecnymi lub byłymi inwestorami w kryptowaluty. Okazało się również, że 40% respondentów, którzy powiedzieli, że planują zainwestować w krypto, to kobiety.
Związane z:NFT wzmocnionych kobiet mają na celu zwiększenie zaangażowania kobiet w krypto
W lipcu dyrektor operacyjny Robinhood Gretchen Howard twierdził, że liczba kobiet korzystających z aplikacji handlowej wzrosła o 369% rok do roku.
Analiza danych historycznych dotyczących nierówności płci w kryptowalutach pokazuje dość niski poziom odniesienia dla wzrostu. W 2013 roku ankieta na forach kryptograficznych w Internecie wykazała, że spośród 1000 ankietowanych osób 95,2% „użytkowników Bitcoin” to mężczyźni. Badanie brokerów przeprowadzone przez eToro w lutym tego roku wykazało, że 15% użytkowników to kobiety, co stanowi wzrost w porównaniu z 10% w poprzednim roku.
Droga do reprezentacji
Jeśli chodzi o drogę do równej reprezentacji, Pirovich powiedział, że mężczyźni muszą być częścią rozwiązania. Powiedziała: „Chodzi o mężczyzn wspierających kobiety w identyfikacji, że jesteś w panelu wyłącznie męskim. Po prostu zdecyduj się nie być częścią tego, dopóki przynajmniej inna kobieta nie przemówi, a bardziej równa reprezentacja lub zróżnicowana reprezentacja nie będzie na tym panelu.
Wright zgodził się, mówiąc, że „istnieją niesamowici mężczyźni, którzy wspierają i wzmacniają kobiety we właściwy sposób, ale trzeba zrobić o wiele więcej”.
Banhegyi mówił o znaczeniu parytetu płci w sile roboczej, stwierdzając: „Im więcej kobiet pracuje w tej branży, tym lepiej, ponieważ społeczność jest podstawą każdej platformy”.
Crypto ma potencjał, aby wzmocnić pozycję kobiet i dać im większą kontrolę nad swoimi finansami. W przypadku wielu kobiet adopcja w głównym nurcie już zaczęła usuwać niektóre bariery dostępności, które wcześniej stały między nimi a potencjalnymi korzyściami.
Czytaj dalej Cointelegraph