Rządy regulujące branżę zasobów cyfrowych są nieuniknione. Taką opinię wyraziła szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego - Christine Lagarde - podczas zeszłego weekendu na Światowym Szczycie Rządowym w Dubaju.
Świat Bitcoina ma być pod ścisłym okiem?
Odpowiadając na pytania Pieniądze CNN dziennikarz Lagarde powiedział 11 lutego, że kryptowaluty nie wymkną się kontroli:
Nasze najlepsze roboty biznesowe
Decydent zasugerował również, że cyber pieniądze mogą mieć wiele wspólnego z działalnością przestępczą. Nawiasem mówiąc, nie jest to nowy pogląd wśród światowych liderów. Wcześniej brytyjska premier Theresa May wyraziła zaniepokojenie tą kwestią, wzywając ludzi do tego spójrz na kryptowaluty „bardzo poważnie”.„Prawdopodobnie istnieje sporo ciemnej aktywności [w pieniądzach cyfrowych]” - powiedziała Lagarde.
IMF Overwatching Cryptos
Lagarde dodał również, że MFW celowo podejmuje wysiłki, aby uniemożliwić wykorzystanie wirtualnych aktywów do nielegalnych działań, np. pranie pieniędzy lub terroryzm dostaw.
Niemniej jednak podkreśliła, że kontrolerzy muszą mniej koncentrować się na organizacjach, a bardziej na różnych praktykach. Oznacza to, że organy regulacyjne powinny mieć oko na to, co robią osoby lub podmioty zaangażowane w kryptowaluty oraz czy są certyfikowane i monitorowane w swoich działaniach.
To nie pierwszy raz, kiedy Lagarde wyraża swoje obawy związane z cyber pieniędzmi. Kilka tygodni temu stwierdziła, że kryptowaluty mogą być niebezpieczne dla środowiska, o ile wydobycie pochłania ekstremalne ilości energii. Dosłownie nazwała wydobywanie bitcoinów „Zły energia”.
Obecnie branża kryptograficzna stopniowo odradza się po korekcie z 6 lutego, mając podaż ponad 420 miliardów dolarów. W ciągu ostatniego tygodnia cały rynek kryptowalut już to zrobił odzyskane 34% jego wartości. Bitcoin z kolei powoli przesuwa się naprzód do marginesu 9000 USD, którego obrót wynosi prawie 8,781 USD w momencie pisania.